1. Nowy początek

243 11 13
                                    


Yasuhiro Hagakure: 

*siedzi sobie w swoim pokoju i sobie czyta jakieś horoskopy czy coś w tym guście*

Toko Fukawa:

*patrzy na debila przez dziurkę od klucza bo uważa że jest przystojny czy coś*

Yasuhiro Hagakure: 

*wstał i ziewnął odkładając przy tym horoskop* aleee nuddyyyyy *wziął swoją kulę i ją schował do kieszeni* sprawdzę co Leon porabia..

(Leon Kuweta:)

(*gra na gitarze w towarzystwie Makoto, chwalącego jego zdolności*)

Yasuhiro Hagakure:

*podszedł do drzwi i je otworzył *

*jebnął tymi drzwiami Toko i popatrzył na nią* o hej Toko

Toko Fukawa:

A-Aghhwh-!! C-co ty tu r-robisz!?

Yasuhiro Hagakure:

Chciałem się ciebie o to samo zapytać. A ogółem to jest mój pokój, więc co się dziwisz?

Toko Fukawa:

Strasznie h-hałasowałeś więc przyszłam sprawdzić co się s-stało

Yasuhiro Hagakure:

Od kiedy czytanie jest głośne?

Toko Fukawa: 

S-skąd mam to wiedzieć!? Lepiej t-ty mi to powiedz skoro j-jesteś taki w-wszechwiedzący!

Yasuhiro Hagakure: 

Przez te ściany nic nie słychać. Nawet jakby ktoś się tu r*chał to nic by słychać nie było-

Toko Fukawa:

O-ogarnij się! To nie jest normalne! Ghh!

Yasuhiro Hagakure: 

Nienormalne to jest to, że tu jesteś *poszedł w stronę pokoju Leona lekko popychając Toko*

Toko Fukawa:

Ughh...

Byakuya Togami: 

*stoi na korytarzu i pije kawę z kubka z napisem 'ajm de best'*

Toko Fukawa:

*o nie to ten ostateczny debil dziedzic czy jak mu tam*

Byakuya Trwogami 

*nadal pije kawę*



Yasuhiro Hagakure: 

*wbija do Leona* Siema

Leon Kuweta:

Yo Hiro, co tam?



Yasuhiro Hagakure: 

*siada obok niego* dziwnie, bo Toko była przed moim pokojem-

Makoto Naegi 

A czemu tam była? Pytałeś ją o to?

Yasuhiro Hagakure:

Pytałem, a ona mówiła, że głośno byłem, kiedy ja wtedy horoskop czytałem

Leon Kuweta: 

*siada obok* nawet jeśli byś go czytał ma głos – w co wątpię – ona by tego nie usłyszała, bo drzwi miałeś zamknięte, znaczy tak sądzę. Ciekawe o co jej naprawdę chodziło

Yasuhiro Hagakure: 

No racja, ciekawe. Hej, idziemy robić żarty?

Leon Kuweta:

Komu?

Yasuhiro Hagakure: 

Dawaj, Byakuyi zrobimy

Leon Kuweta: 

Świetny pomysł, co ty na to Makoto?

Makoto Naegi:

Okej! Chodźmy

Yasuhiro Hagakure:

*wstał i się przeciąga* to idzie- *było słychać jak mu coś w plecach jebnęło* em...

Leon Kuweta:

Eh? Hiro co się stało!?































Yasuhiro Hagakure:

Nie mogę się ruszyć...

Leon Kuweta: 

*bierze go pod ramię i pomaga mu pójść do jego pokoju* przynieść ci coś do jedzenia?

Yasuhiro Hagakure:

*poszedł wolnym krokiem trzymając się Leona* Tak, poproszę...

Leon Kuweta: 

Okej zaraz wrócę *idzie po jedzenie dla hiro*

Yasuhiro Hagakure:

*usiadł na swoim łóżku* Okej...




(414 słów)

'Miało być RP, wyszła całkiem  ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz