*po pobiciu sakury*
Leon Kuwata:
*wstaje z łóżka i siada na parapecie*
Yasuhiro Hagakure:
*wchodzi do aka pokoju pielęgniarki * Hej Słońce Moje *uśmiechnął się*
Leon Kuwata:
Oh, witaj hiro..
Yasuhiro Hagakure:
*podchodzi do niego* jak tam zdrówko? *przytula go*
Leon Kuwata:
...
Chyba dobrze
Yasuhiro Hagakure:
*głaszcze go* Mhm
Leon Kuwata:
*zamyka oczy*
Yasuhiro Hagakure:
*całuje go w policzek*
Leon Kuwata:
...
Czemu to robisz.?
Yasuhiro Hagakure:
Co robię?
Leon Kuwata:
Martwisz się o mnie
Yasuhiro Hagakure:
Bo cię kocham..
Leon Kuwata:
Wszyscy mnie nienawidzą. Pewnie chcesz mnie zmanipulować a potem zabić za to co się stało z twoją kulą i z Sayaką!
Yasuhiro Hagakure:
Przestań tak mówić, ja tobą wcale nie manipuluję. Ja cię po prostu kocham..Czy to jest coś złego..?
Leon Kuwata:
Skąd mam wiedzieć? Jestem zbyt głupi aby..- *hiro mu przerywa*
Yasuhiro Hagakure:
Przestań tak mówić! *puszcza go* Jesteś Mądrym,Utalentowanym,Świetnym chłopakiem! I Ty mnie akceptujesz! Reszta też mnie nienawidzi! Dlatego cię kocham!
Leon Kuwata:
...
Skoro tak mówisz... *uśmiecha się lekko*
Yasuhiro Hagakure:
*przytula go*
Leon Kuwata:
*kładzie głowę na jego ramieniu*
Yasuhiro Hagakure:
*uśmiecha się* pamiętaj..Ja ciebie zawsze będę kochać
![](https://img.wattpad.com/cover/284711963-288-k454567.jpg)
CZYTASZ
'Miało być RP, wyszła całkiem ̶n̶i̶e̶zła historia' - Danganronpa THH
FanfictionTW: przekleństwa, niestosowne wyzwiska, brak realizmu zachowań, irytujące wybory i decyzje podejmowane przez bohaterów, syndrom sztokholmski, zatrzymane próby podjęcia stosunku seksualnego, toksyczne relacje, beznadziejne pomysły, bezsens i ogólny r...