~ Rozdział 12 - Niepoważnie ~

204 37 16
                                    

Asami od zawsze wiedziała, że Midoriya nie należał do głupich ludzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Asami od zawsze wiedziała, że Midoriya nie należał do głupich ludzi. Ba! Była pewna, że odznaczał się niezłą bystrością i ostrością umysłu.

Pozostawało jedynie pytanie, czy rzeczywiście potrzebował jej pomocy z nauką...

– Masz jeszcze jakieś pytania? – zapytała, nie oczekując innej odpowiedzi, niż przecząca.

Midoriya ponownie szybko przeczytał tekst ostatniego Haikuu, które omawiali i ostatecznie pokręcił głową, mówiąc:

– Myślę, że chyba nie...

Jego ton wyrażał wahanie, jednak Asami nie miała zamiaru dopytywać, czym było spowodowane.

Jedynym czego pragnęła, był niezbędny do przetrwania kolejnego dnia, możliwie jak najdłuższy sen. 

– Fantastycznie – odpowiedziała, pakując piórnik do torby. – W takim razie ja już będę się zbierać. – Zatrzasnęła podręcznik. 

Midoriya skinął głową, po czym wstał chwilę po niej.

– Odprowadzę cię – wydukał jakby ze stresem.

– Trafię do drzwi.

Może i Asami była dla niego zbyt szorstka, ale nie mogła zachować się inaczej.

Nie, gdy ich relacja rozwijała się szybciej niż się spodziewała. Nie, gdy w ogóle istniała jakakolwiek relacja między nimi.

– Miałem na myśli, że odprowadzę cię do domu... – wymamrotał.

Asami zatrzymała się przed drzwiami.

– Podziękuję.

Była w tej kwestii zdecydowana.

– A-ale już jest późno i to n-nieb...

– Uważasz, że nie jestem w stanie się obronić? – przerwała mu, wychodząc na korytarz.

– N-nie, nie o to chodzi, po prostu nigdy nie wiesz c-co się może s...

– Nie potrzebuję ochroniarza. – W przedsionku zsunęła torbę z ramienia, by ubrać bluzę.

– A-ale...

– Napiszę do ciebie jak wrócę do domu – oznajmiła, zakładając buty. – Więc nie masz co się martwić.

Midoriya pokręcił głową.

– Odprowadzę cię. – Tym razem był zdecydowany.

– Przecież powiedziałam ci, że sobie tego nie ży...

– A ja wiem, że to nieprawda.

Asami podniosła na niego wzrok.

– Mówiłem ci przecież, że jesteś beznadziejnym kłamcą – dodał z nieco mniejszą pewnością.

Kruche pewniki - Midoriya x OC (Boku no Hero Academia)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz