rozdział 4

900 53 7
                                    

-ej no proszę pokaż to.
-nie !
-no nie bądź taki ,pokaż
Te głupki zrobili mi zdjęcie i nie chcą mi pokazać.-.-
- ale o co ci chodzi,ładnie wyszłaś
-tak napewno.-.-
-zaraz wrzucimy do sieci to sama zobaczysz. xD
- no chyba tego nie zrobisz ?!!
-a zrobię.:)
-Adam proszę nie , nie !!
-zapózno.:)
Ugh po chwil mialam powiadomienie że Adam przydupas Jeleń oznaczyl cie na zdjęciu. Super -.- Dziwne. Czemu moi bracia mają. Tyle tysięcy wyświetleń? Muszę popytać
-Adam ?
-Co?
-Czemu macie tyle wyświetleń i oficjalne konto.??
-no hakby ci to powiedzieć,pracujemy w dość dużej wytwórni muzycznej i mamy kilka zdjęć z piosenkarzami i tak jakość wyszło.
-Aha , nie no ok
-gdzie Bartek ?
-pojechał do sklepu
Nie chciało mi sie juz gadać wiec poszlam do swojego pokoju,który jest dość duzy , mam własną garderobę, łazienkę, duże łóżko, i co najważniejsze balkon . Żyć nie umierać. Moją koszulkę, w której nie będę już chodzić, jest na niej autograf Michela XD. Powiesilam na wieszaku żeby sie nie zbrudził , bo boję sie gdy ją wypiore autograf się zmyje. Więc. Dalej mnie zastanawia czemu sie mnie spytał czy mam Facebook'a .? Jeszcze mam insta . Ale ok.
-Julia !!!!!!!!!
-Tak ??!?!
-Chodź na dół !
Po chwili byłam już na dole.
-co jest?
-Obiad XD
-potraficie gotowac ? , szok myślałam że wy tylko jajecznicę. Potraficie zrobić XD
-Hahah -.- jedz bo ostygnie.
Po skończonym obiedzie,leżelismy na kanapie i oglądaliśmy TV . Nagle sobie przypomniałam.
-chłopaki?
Nawet nie chciało sie im odpowiedzieć tylko popatrzyli. Sie na mnie .
-Um kiedy przywiozą moją perkusje ?
-Powinna jutro juz tutaj być
-Aha ok , co robimy.?
-Nie wiem
-Może pokażcie mi miasto ,sklepy i takie inne ?
-no dobra chodź.
No to pojechaliśmy do centrum handlowego . Boże jakie tam są sklepy. Weszłam do wszystkich i z kazdego wychodzilam z dwoma torbami . Moi bracia jak na chłopaków przystało nosili moje torby a sami czekali przed sklepem, jak większość innych osobników płci przeciwnej XD (chyba jarzycie o co mi chodzi ?XD) . Dobra to juz ostania rzecz. I wychodzimy .
-Matko dziewczyno ile ty tego masz ? Pyta Bartek
-nie tak dużo:-
-nie wcale
Dobra chodźcie bo jeść mi się. Chcę. I poszliśmy do KFC . Adam poszedł po zamówienie. Bartek robil cos na telefonie,a se siedziałam i rozgladalam sie . W pewnym momecie zauważyłam chłopaka z fioletowymi włosami. Na poczatku nie skojarzylam kto to , ale później, przecież to MIchael. A za nim szedł cały zespół. O mój Boże. ;) nie wieże widzę ich na żywo. ( mini zawał. xD) Chyba szukali wolnego stolika. I nagle MIchel mnie zauważył i zaczął do mnie podchodzic. Matko matko !!!
- hej
-Hej Julia
-Nie wiedziałem że Cię tu spotkam
-a ja ciebie.
Chciałam już przedstawić go mojemu bratu ,ale on zdążył mnie wyprzedzic
-siema Michel
A ja ? Szok Boże mój brat zna Michaela i najprawdopodobnie cały zespół i nic mi nie powiedział??
- to wy sie znacie.??
- no Tak, nie mówiłem ci ?
- no jakoś tak sie składka ze nie. -.- -powiedzialam to do niego po polsku wiec Michael nic nie zrozumial.
- ee w jakim to języku? Spytal się
- polski
-aaa to juz kapię. Mielibyscie cos przciwko gdybyśmy sie z chłopakami przysiadli ?
Czy on właśnie spytał sie czy może tu sie dosiasc z calym 5SOS. o matko !
- tak możecie-odpowiada Bartek
- no pewnie .mówię mu.
- siora nie denerwuj sie. Dobrze wyglądasz wiec się nie przejmuj.
-jak sie mam nie przejmować, nie powiedziałeś mi że sie znacie, idioto. Ja jeste ich fanką. Zaraz tu zejde na zawał. A on zaczął sie śmiać jak glupi. Boze z kim ja żyje. Po chwili ja sie tez śmiałam. Przyszedł Adam z naszym zamówieniem. Powiedzieliśmy mu wszystko co tu zaszło., i czekaliśmy aż sie oni zjawią. Po 5 minutach przyszli. O mój boziu. Julia ogarnij dupe .
- hej -pierwszy zabrał głos Calum
Potem Luke . Ashton i tyle . Nawet fajnie się z nimi rozmawialo. Gdy Calum spytał sie kogo jestem dziewczyną,prawie wyplulam cole.
-Co ??! O Boże nie powiedz że tego nie powiedziałeś?
-pytam na poważnie
Moi bracia w jak najlepsze Cisną beke ze mnie. ,Calum nie wie o co chodzi, Luke i Ashton są zaciekawieni, a no nie wieże Michael też sie śmieje,
- Mike , ty zapewne znasz odpowiedz na to pytanie ?
-T-t-ak , zaczyna się jąkać pod wplywem niepochamowanego smiechu.
A luke i ash dalej nie wiedzą oco chodzi XD
-dobra odpowiem ci na to pytanie. Nie jeste dziewczyną żadnego z nich. To są moi bracia . Ich miny ? Bezcenne XD
- naprawdę to są twoi bracia? Pyta się ash.
-tak naprawdę
-Nic nie mowiliscie.ze macie siostre . I to taka ładną
Ouu. Moja twarz napewno teraz wyglada jak pomidor. Cholera czy Luke Hemmings powiedział, że jestem ładna? W duchu skacze z radości , ale teraz ogar XD .gadalismy tak Jeszce z pół godziny bo. Chłopaki musieli juz isc . Ale umówiliśmy sie że jutro do nas wpadną . Jezu jutro. Sławny zespół będzie u mnie w domu? Uff dobrze że kupilam jakies nowe ciuchy. Nie chce wygladac przy nich jak jakas bezdomna.
Po 15 minutach byliśmy w domu. Troche zasiedzielismy sie w tym centrum bo na zegarze juz jest 20:00 no to nic zaraz trzeba sie isc przebrać do piżamy i później spać.-
-------------------------------------------------------------
W tym samym czasie u chłopaków
- Mike?
-tak Luke ?
-Czy to nir była ta dziewczyna , która spotkałes na lotnisku?
- no wlasnie to byla ona, mówiłem że jest ładna
- a widzieliscie jej tatuaż na ręce? Zagadnął Ash .
- no niezły, a ile ona ma lat ?
- nie wiem. Dokladnie ale obstawiam że gdzieś kolo 17 ,18lat.
- aha .. w sumie jutro sie u nich widzimy więc może cos się o niej dowiemy.
-wiem tyle ze jest z Polski
-Co serio?! Darli sie prawie wszyscy w jednym momencie .
- no tak zanim sie do nich przysiedlismy to z nimi pogadalem . I ona powiedziala cos do brata ,no to sie spytalem po jakiemu to a ona ze po polsku.
- dobra chłopaki nie wiem jak wy ale ja ide spać
- no trzebalo by isc.
-dobranoc wszystkim. Krzyknął ash i juz go nie bylo. Wiecie ja też juz ide -powiedzial Mike i pobiegl w ślady asha.
Mike bez pukania wlecial do pokoju asha.
-musimy pogadac ash
Ash tylko westchnął , no domyślał sie o co mu chodzi
-Dawaj mike
- wiem że cały czas sie na nią patrzyles
z- to źle? W sumie Luke i CAl tez to robili .
- ale nie tak jak ty . Inni moze tego nie widzieli . Ale ja tak , powiedz prawdę. Spodobała ci sie ?
Ash z wahaniem zaczął odpowiadać. Nosz kurde jest najstarszy , a spowiada sie mlodszemu, ale jak mus to mus
- tak , cholernie sie.mi spodobala. Zadowolony?
- oj nasz Ash sie zakochal
- a spadaj . Mike tylko się zaczął usmiechac jak psychopata i opuścił pokój. Kolegi
-------------------------------------------------------------
Ufff dobra mamy 4 . Jeśli ci sie spodobało zostaw po sobie ślad. To naprawde pomaga i jest miło, że ktoś czyta moje wypociny. Wiem że są błędy, ale trudno zdarzają sie. Do Nastepnego pa / MALINA213

My new life/ 5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz