Nie mogłam uwierzyć , przede mną we własnej osobie stroi Andy Biersack . Musiałam mieć nieźle zszokowaną minę bo na jego ustach pojawił się uśmiech .
-j-ja przepraszam nie chciałam , o Matko mogę z tobą zdjęcie ?- wydukałam nadal w szoku
-hej nic się nie stało i z chęcią dla takiej pięknej dziewczynie się nie odmawia.
Mogę się założyć ,że moja twarz jest teraz cała czerwona , próbuję się zasłonić chociaż samymi włosami
-ejj nie chowaj się , ślicznie wyglądasz z tymi rumieńcami -powiedział Andy i uśmiechnął się szeroko
-przestań bo będę bardziej czerwona , chociaż nie wiem czy bardziej się nie da
On zaśmiał się słodko , no hello wiecie mój idol , no zaraz po 5SOS oczywiście .
to mogę tak stwierdzić
-jak masz na imię ?-pytał
-Julia, odpowiedziałam
-ślicznie pasuje ci -odpowiedział . To chodź zrobimy sobie kilka zdjęć ok ?
-jasne -uśmiechnęłam się.Zrobiłam 5 zdjęć i Andy także chciał mieć te zdjęcia wiec jak mu tutaj nie odmówić ? Podziękowałam za zdjęcia ,i chciałam już odchodzić i szukać tym dwóch dekli , gdy delikatnie pociągnął mnie za nadgarstek zmuszając mnie do odwrócenia się .
-tak ? o co chodzi ? -spytałam
- może się jeszcze spotkamy ? -spytał z nadzieją .Byłam trochę zszokowana tym o co mnie spytał , co mam mu odpowiedzieć ? '' nie wiem ? " czy co ?
-emm ... nie wiem , możesz mnie tutaj jeszcze kiedyś spotkać , moi bracia tutaj pracują i najprawdopodobniej będę się tutaj kręcić .Po co ja to mówiłam ? Nie żeby mi przeszkadzało ,że TWÓJ idol chce się kiedyś jeszcze z tobą spotkać . Ktoś inny na moim miejscu powinien się cieszyć i skakać z radości z tego powodu , ale jeśli zrobi sobie nadzieję ? Nie chce tego .
- oo to super , też będę tutaj dość często bo właśnie nagrywamy nową płytę - powiedział szczęśliwy .
-cieszę się - powiedziałam . - ja już muszę iść to cześć . I pobiegłam wręcz uciekłam z stamtąd . Skręciłam w prawo i ? No właśnie i ? co dalej , tutaj jest pełno drzwi , a cholera wie gdzie Adam i Bartek poszli . Stałam tak chwilę , gdy nagle było słychać otwierane drzwi i wyszedł z nich ? Hood ?
Nie zobaczył mnie bo był zajęty swoim telefonem . Nie czekałam chwili dłużej tylko po prostu go zawołałam
-ejjj Calum!
Chłopak musiał nieźle być zajęty telefonem , bo gdy go zawołałam to podskoczył w miejscu i wypuścił telefon z ręki , mrucząc coś pod nosem . Wkońcu się do mnie odwrócił i zrobił minę typu " co ty tu robisz ? ''
-Julka ? ! o hej co ty tutaj robisz ? jesteś sama ? , coś się stało ? . Zadawał pytania jak nakręcony
- Calum spokojnie , przyjechałam z braćmi , ale spotkałam Andiego i nie wiem gdzie teraz poszli .
-aaa , to dobrze , chodź poszukamy ich . Złapał mnie pod ramię i szliśmy korytarzem zaglądając do każdych drzwi .Oczywiście nie obeszło się ,że akurat przeszkodziliśmy komuś , dlatego posyłali w naszą stronę oskarżenia typu '' Felerne dzieciaki " i tym podobne . Calum jak to Calum dostał jakiejś podaczki śmiechu i za nic nie mógł się przestać śmiać .Z tej jego głupoty sama zaniosłam się śmiechem .Po kilku minutach ogarnęliśmy się .