rozdział 10

517 39 6
                                    

Fuck !!! MIAŁAM ZAJEBISTY ROZDZIAŁ . ALE CO ? ! KURWA SIĘ MI USUNĄŁ .PISAŁAM GO DŁUGO I TAKI HUJ. SORRY ŻE TAK PRZEKLINAM , ALE JESTEM WŚCIEKŁA I TYLE , WIĘC BĘDZIE TYLKO CZĘŚĆ CO CHCIAŁAM PISAĆ W KOLEJNYM ROZDZIALE. AMEN KUŹWA -.-

Julia

-tak !! -krzyczałam na równo z Lukiem .

-NiE!!- Mike i Cal protestowali , a Ash się nie wtrącał .

-to mój dom i na decyduję co oglądamy .

-Nieeeeeeeeee

- o takkkkkkk - wyszczeżyłam się do nich

Padło na Pingwiny z Madagaskaru .Kocham tę bajkę , kocham . Gdy skończyliśmy oglądać , musiałam wziąść leki . niestety .

-chłopaki co robimy ?

-idziemy na plaże !!! -wykrzyczeli wszyscy ,

- no dobra , czekajcie zaraz będe . poszłam na górę , ubrałam strój . na to spodenki i top , okulary , portfel . krem , koc , ręcznik .

Po chwili byłam na dole i ruszyliśmy na plażę . Chciałam się trochę poopalać ,ale nie mogłam bo te durnie wrzucili mnie do wody . Luke pływał . Ashton też , CAL chlapał się jak małe dziecko , a Mike ? . O MÓJ BOŻE >.< Mike próbował udawać syrenę . XD Chciał tak jak Ariel pływać ale coś mu to nie wychodziło i przez to się podtapiał . Zaczełam się śmiać . Nie mogę , co on ma w tej głowie . ? ja się pytam . Popływaliśmy jeszcze chwilę i wyszliśmy na brzeg . Oczywiście nie odbyło się bez fanek . Wolałam się odsunąć na bok , nie chce żeby zaczły się na mnie hejty i wg , ale moje plany legły w gruzach gdy Luke zaciągnął mnie tam siłą , .

O dziwo ich fanki były miłe w stosunku do mnie . Nawet chciały ze mną zdjęcie . I mnie znały . Przez to głupie zdjęcie które dodał Adam . -.- . Gdy poszły , Calum chciał ze mną zdjęcia sobie porobić .. Nie wiem po co , ale jego o Mike nie ograniesz . Porobiłam sobie z nim zdjęcia i z chłopakami , jeszcze tego mało było wrzucili je na swoją stronę . Po chwili mój telefon zaczął wibrować od przychodzących powiadomień . Niektóre były miłe , inne niekonieczne . Ale co zrobisz ? nic nie zrobisz .

—To teraz ja chcę z tobą mieć zdjęcie -powiedział Ash

-ale po co ? już porobiliśmy zdjęcia , a pozatem wychodzę okropnie , więc oszczędź mnie

-nie ma mowy , i zawsze wychodzisz ładnie , no dawaj

-no ok .

Porobiliśmy sobie zdjęcia . Raz jak się tulimy, robimy głupie miny . jedne poważne . Mnóstwo ich było. Jeśli któreś wrzuci do sieci , to już na 100 % po mnie . Fanki mnie kurde zjedzą . .Poszliśmy na koc i rozmawialiśmy , w sumie o niczym .

-Ej Julia ? pamiętasz ? -spytał Luke

-e a co ? -

-powiedziałaś ,ze jak znów się spotkamy to nam coś zaśpiewasz .

-ouu a to ... -jak już tak chcecie posłuchać mojego wycia to w domu .

-No ok , ale teraz na pewno nam coś zaśpiewasz , ok ?

-ok

Nagle ktoś zaczął wołać imię Ashtona . Było słychać jęki chłopaków ,i " o boże " Asha

-eee Ash chyba cię ktoś woła

- tylko nie to , błagam tylko nie to , chłopaki proszę powiedźcie że to nie to o czym myślę .

-sorry stary , ale jadnak to o czym myślisz .

-Nie!!!

————————————————————————————————————————————————————-

KA BUM!!! koniec tego rozdziału . Sorry było tego więcej , ale się mi to usunęło , wiec sorry że taki krótki -.-. I nie mam siły napisać więcej , jestem dalej wkurzona , ale trudno .. -.-

Jak myślicie kto może wołać ASHA? to w następnym rozdziale się dowiecie .....
. jestem okrótna ,ale co BYE DO NASTĘPNEGO !!! /MALINA213

My new life/ 5SOSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz