Prezent na święta dla czytelników.

810 42 30
                                    

Hejka. 

Jak wiadomo mamy grudzień (pls Dominika co ty myślisz, że ludzie mieszkają w jaskini jak ty?) 

Grudzień = święta, prezenty i inne obleśne rzeczy. 

Ale każdy lubi, a nawet kocha prezenty, a najbardziej te nie udane co nie? ;) 

Dobra przestane być wredna. 

Chociaż na chwilkę. 

Prawdopodobnie kolejny rozdział będzie pod koniec tego tygodnia I UWAGA!

Będzie przerwa. (Już słyszę wasze ''Jezu znowu'')

No, ale niestety wyjeżdżam na święta do rodziny (uwierzcie mi, sama nie chcę tam jechać), no ale niestety mam bardzo chorego dziadka i mogą to być jego ostatnie święta (oby nie * plucie w podłogę * ), niestety takie życie. 

DOBRA ALE MNIEJSZA A WIĘKSZE.

Prezent dla was. No tak!

Chociaż truudno nazwać do prezentem, ale coś. 

Jak wiecie w tym fanficku postała tylko jedna postać, która ma jakiś związek z historią i jest wymyślona całkowicie przeze mnie. 

Zgadnij kto to. 




Yes. 

Daichi. 

Nasz daddy - mój daddy ( w mojej głowie jest on hot af ok?) 

Mam wrażenie, że wiele osób go nie trawi, nie lubi (idk whyy).

 Chcę to zmienić!

I próbowałam go narysować, ale iż moje skile są chujowe, nie umiem go odwzorować w 100%, tak jak go widzę. 

Ale coś. 

Proszę! 

Proszę! 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Aha no i macie typa, który był w gabinecie w naszym znanym ''miejscu pracy'' z ostatniego rozdziału

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Aha no i macie typa, który był w gabinecie w naszym znanym ''miejscu pracy'' z ostatniego rozdziału. (Tak to ten co zapłacił 5 mln za nas).

 (Tak to ten co zapłacił 5 mln za nas)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dobra no więc. 

Nie lubię pisać w rozdziałach informacji itd (chyba, że są to oddzielne rozdziały jak ten), więc napiszę to tutaj. 

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia misiaczki :** Mam nadzieję, że spędzicie je ciepło z rodzinką i dostaniecie kupę szmalu. No i oby Sylwester był taki, że go nie zapamiętacie (if u know what I mean), bo z tego co wiem to tutaj powinny być same pełnoletnie osoby, ze względu na ograniczenia wiekowe jakie nałożyłam na fanfic, NIEPRAWDAŻ???? 

BYE BYE, widzimy się w kolejnym rozdziale, a potem za rok (hehe ty śmieszku). 


| Z popiołu powstałeś, w popiół się obrócisz | Dazai Osamu x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz