► Daichi Sawamura
- Prawie dorośli, a zachowują się, jak gówniarze ... - mruknął Kei patrząc jak trzecioklasiści porywając cię przy okazji zmuszają do siadu w ich kręgu, gdzie na ziemi leżała butelka. Nie chcąc dłużej na to patrzeć zabrał swoje rzeczy i nie czekając na Tadashi'ego, opuścił salę. Pierwszaki wzięły z niego przykład, nie chcąc marnować czasu.
Zdezorientowana zacisnęłaś dłonie na swoim dresie patrząc na twarze pozostałych uczestników. Kiyoko, Daichi, Suga, Asahi, Ennoshita, Tanaka, Nishinoya i Kinoshita gawędzili wesoło między sobą. Czułaś się niezręcznie, gdyż byłyście z siostrą jedyną płcią przeciwną. Prawie podskoczyłaś w miejscu, gdy między tobą a Shimizu usiadł Ryu będący gromionym zazdrosnym spojrzeniem libero. Rozgrywający klasnął w dłonie, chcąc zyskać uwagę kolegów.
- Z racji, że w naszej grupce są dwie kobiety pragnę przypomnieć, by nie być za bardzo chamskim i nie wymuszać na nich żadnych żenujących rzeczy!
- Przecież to oczywiste! - oburzony gracz numer 4 założył dłonie na swoim torsie.
- Co jeśli ktoś nie odpowie, albo nie wykona zadania? - spytał niepewnie Asahi obawiając się zamiarów zgromadzonych.
- Kostki lodu w gacie - oparł beztrosko Kinoshita, który był pomysłodawcą. Dopiero teraz zauważyłaś niebieską, przenośną lodówkę. Aż się wzdrygnęłaś na samą myśl o zetknięciu tej zimnej wody z twoją skórą. Biorąc głęboki wdech wprawiłaś butelkę w ruch, gdyż to tobie dano możliwość rozpoczęcia zabawy. Uważnie patrzyłaś, jak szyjka zatrzymuje się na twoim koledze, Chikarze.
- Prawda czy wyzwanie?
- Prawda - uśmiechnął się licząc, że był to dobry wybór. Szybko zastanowiłaś się i wygodnie siadając na piętach posłałaś w jego stronę wredny uśmieszek.
- Myślałeś kiedyś o choćby pocałunku z nauczycielką lub praktykantką? - drugoklasista przełknął głośno ślinę i rumieniąc się na policzkach spuścił na chwilę głowę. Wiedziałaś, że trafiłaś w dziesiątkę. Ostatnio do waszej klasy przychodziła młoda studentka chcąca odbyć w waszej szkole praktyki. Nie raz przyłapałaś przyjaciela na zerkaniu w jej stronę.
- T-tak - mruknął, więc zadowolona przybiłaś piątkę z Hisashi'm.
Gra toczyła się dosyć długo. W między czasie pojawiały się zadania typu: "Spróbuj przekonać osobę z naprzeciwka, że ją kochasz", "Przebiegnij się w bokserkach wokół szkoły", "Załóż dźwignię na wybranej osobie" albo "Pokaż reszcie swoje wiadomości". Cała się zestresowałaś, gdy butelka pokazała na Sawamure a osobą, która miała wydać na niego wyrok był Suga. Posłał w jego stronę promienny uśmiech i zerknął na ciebie.
- Prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie - odparł bez zastanowienia kapitan. Rozgrywający kiwnął tylko z uznaniem głową i wypowiedział jego wyzwanie.
"Pocałuj czule [T.I]-chan w policzek"
Założyłaś kosmyk włosów za ucho, kiedy twój przyjaciel kucnął przed tobą. Patrzył ci w oczy, jakby szukając w nich pozwolenia. Delikatnie pokiwałaś głową, więc drżącą rękę położył na twoim prawym policzku i nieznacznie się nad tobą pochylił. Czułaś jego ciepły oddech nim złożył na twojej skórze czułego całusa. Został w tej pozycji chwilę napawając się waszym zbliżeniem, nim się odsunął. Zarumieniona popatrzyłaś w bok, gdy reszta gwiżdżąc i klaszcząc w dłonie przypatrywała wam się.
Daichi z małym uśmieszkiem wrócił na swoje miejsce. Spoglądał na ciebie nim nie przerwałaś kontaktu wzrokowego zakrywając nadgarstkiem swoją twarz.
CZYTASZ
Ahoj, kapitanie! - Haikyu!!
RandomTrochę scenariuszy, trochę preferencji z kapitanami drużyn z Haikyuu!!