Ahoj, kapitanie! - Haikyu!!

[...] Gdyby żył w alternatywnym świecie

[...] - rozdział nie mający powiązania z głównymi scenariuszami i preferencjami!

► Daichi Sawamura

Daichi był piekielnie nieśmiały. Jego rodzice też czasami mieli już tego dość. Sklecenie zdania bez zająknięcia było w jego wydaniu niemożliwe. Irytował osobę, z którą rozmawiał, bo czasami długo się zastanawiał, co powiedzieć. Sugawara i Azumane mieli z niego niezłą polewkę za każdym razem, gdy przychodził na trening. Mówił wtedy, że następnym razem na pewno zagra w głównym składzie. Nigdy do tego nie doszło i zawsze grzał ławkę z utęsknieniem patrząc na boisko. W przerwach nie miał do kogo zagadać, więc cichutko popijał wodę w kącie z dala od innych. Do dziś nie może pogodzić się z faktem, że został wyśmiany przez Shimizu, gdy zaprosił ją na randkę.

► Tetsurō Kuroo

Każdy pierwszak wiedział, że gdy zobaczy na horyzoncie Kuroo musi jak najszybciej spieprzać. Chłopak był nieobliczalny i nawet w najmniej spodziewanym momencie, mógł sprzedać komuś prezent w postaci pięści w twarz. Najbardziej obrywało się biednemu Kozume, który na pierwszym spotkaniu wyraził swoje zdanie na temat jego zachowania. Do domu wrócił bez jednego zęba i krwią na twarzy. Do dnia dzisiejszego nie ma życia, a o pieniądzach na kupno obiadu mógł tylko pomarzyć. Tetsurō był agresywny, nauczyciele bali się zwrócić mu uwagę, więc przymykali oko na jego rozróby. Ledwo zaliczał przedmioty, ale strach przed jego gniewem sprawił, że kwalifikuje się do następnej klasy co roku.

► Kōtarō Bokuto

Cała Akademia Fukurōdani znała Kōtarō Bokuto. Nie ma chyba nikogo, kto by nie kojarzył najmądrzejszego ucznia w szkole. Jego osiągnięcia w dziedzinie matematyki są imponujące, a jego zapał do szachów, dorównuje jego ściskowemu umysłowi i zafascynowaniu liczbami czy równaniami. Każdy chociaż raz pragnie usiąść z nim na przedmiocie lub wymienić się zwykłym "cześć" na korytarzu. Nauczyciele bardzo go chwalą i wysyłają na różne olimpiady, które pomogą mu dostać się na uczenie, po której zdobędzie swoją wymarzoną pracę. Ogółem budzi respekt wśród młodszych, ale i u swojego rocznika. Nigdy się nie spóźnił i nie opuścił żadnego dnia w placówce.

► Tōru Oikawa

Liceum Aobajōsai miało kilku wybitnych uczniów, do których nie należał Tōru Oikawa. Nauka przychodziła mu z wielkim trudem i za każdym razem modlił się, żeby chociaż zdać. Poza tym chłopak nienawidził tłumów. Autentycznie się ich bał. Był wtedy nerwowy i miał wrażenie, że szepty dotyczą jego osoby, dlatego każdą przerwę spędzał na dachu, ewentualnie w męskiej toalecie. Stawał się obiektem kpin i wyzwisk, gdy przechodził koło dziewcząt, które wzdychały do ich idola jakim był Hajime Iwaizumi. Oikawa chyba dla nich paskudą. Niewiedział skąd taka nienawiść, ale dla własnego dobra słuchał ich wyzwisk i uciekał gdzie pieprz rośnie. Gardził szkołą i z utęsknieniem czekał, aż w końcu opuści jej mury.

► Wakatoshi Ushijima

Wakatoshi był najbardziej towarzyską osobą w klubie siatkarskim. Każdy miał o nim dobre zdanie, bo świetnie adaptował się w środowisku, a jego żarciki bawiły nawet trenera. Swoim nastawieniem przyćmiewał nawet Tendō! Satori lubił z nim rywalizować o względy innych, no i często chłopcy robili sobie na złość. Uwielbiał kontakt z ludźmi i nawet, po jednym spotkaniu był w stanie przyjacielsko uściskać nowego kolegę czy koleżankę. Jego profil, co chwilę był atakowany nowymi propozycjami do znajomych. Obecność bliskich mu ludzi sprawiała, że energia rozpierała go od środka. Impreza? Zawsze przyjdzie! Wypad do kina? Nawet kupi innym bilety! Problem z lekcjami? Może i nawet za ciebie odrobi!

► Shinsuke Kita

Każdy wiedział, że gdy chcesz zabłysnąć w mediach najlepiej udać się do Liceum Inarizaki i szukać ucznia Shinsuke Kita. Chłopak był najbardziej znanym influencerem w szkole. Nawet nauczyciele skrycie obserwowali jego profil na fałszywych kontach! Jego radosna, magnetyczna i pozytywna charyzma pozwoliła mu znaleźć wiernych fanów, a w szczególności fanki. Kobiety go kochały! Miał swoje wady, bo oprócz urody był strasznym leniem, zdarzało mu się przeklinać, wagarować i często wykorzystywał innych, by robili za niego zadania. Gdy wstawiał zdjęcia lubił te z okresu dzieciństwa, bo wiedział, że nikt nie oprze się jego uroczej twarzyczce, no i miał tuzin polubień.