(1) Zły numer.

4.5K 160 82
                                    


Witam

Zobaczyłam że prawie każdy piszę już o tym, więc postanowiłam też napisać.
Przepraszam że nie umiem pisać tak dobrze jak inni :D

Tu przywołuje ją:

litteAilaEvans

Zapraszam.
;)

Peter:

Ned musisz mi pomóc zaraz się wykrwawie co mam zrobić??

Ratuj!

Neddddd!

???:

Wykrwawiasz się??

Peter:

No pisze przecież!

???:

Dobra posłuchaj, pomyliłeś lub pomyliłaś numer

czekaj co zrobiłaś/zrobiłeś że się wykrwawiasz?!

Peter:

Nie jesteś Ned'em?

Parker sprawdził numer do kogo napisał i faktycznie pomylił numer.

Peter:

Jestem chłopcem

Znaczy mężczyzną!

I uhh Dobra nie będę kłamać zostałem postrzelony w nogę jakoś tak wyszło

???:

Tak tak "Mężczyzno"

Postrzelony?? Jak?!

Peter:

Uhh jesteś głupszy/głupsza niż się spodziewałem

???:

Nie jestem głupi jestem Geniuszem. jestem Mężczyzną przy okazji chłopcze

Peter:

Dobra dobra nie ważne, może mi Pan pomóc??

???:

Ah tak

Urwi jakiś kawałek materiału i owiń mocno dookoła tam gdzie zostałeś postrzelony, na chwilę powinno przytamować krwotok

A teraz idź do szpitala chłopcze

Brunet zrobił tak jak mu napisano, na szczęście miał szybszą regenerację i z takim draśnięciem będzie żył, mała rana dużo krwi.

Peter:

Dzięki

I nie pójdę do żadnego szpitala 😉

???:

Musisz iść Umrzesz bez tego!

Znajdę cię Dzięki twojej lokalizacji chłopcze 🙂

Peter:

Powodzenia Panie hakerze 😁

Pa!

???:

Hej!

Czemu nie mogę cię namierzyć??

Hej! Odpisz!

Eh Pa

Peter wrócił kulejąc do domu, wszedł jak zawszę do domu przez okno Gdy tylko już w nim był poszedł do łazienki I opatrzył lepiej ranę. Mężczyzna miał rację przytamowało to krwotok. I po ciężkiej pracy poszedł spać.

----------------------------------------------------------

Oto macie pierwszy rozdział  ;)

Chcecie kontynuację?
Bo nie wiem czy się podoba heh :D

Przepraszam za wszystkie błędy :^

             Bayoo

Wrong NumberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz