<Następnego dnia>
Oboje nastolatkowie siedzieli w kuchni i gadali ze sobą, Peter był lekko zdziwiony nowym zachowaniem Harley'a. Chłopak zachowywał się inaczej niż przedtem, był jakoś mniej obecny i gdy tylko Peter coś mówił ten się dziwnie zaczerwieniał, ale i tak był jakoś lekko posmutniały.
-Har, wszystko gra?
-Yhym
-Coś mi się nie wydaje...
Nastolatek przysunął swoje krzesło bliżej piętnastolatka i złapał go za ramiona.
-Widzę że coś jest nie tak, proszę powiedz
-Pete, wszystko okej po prostu nie chce jeszcze wracać do domu
-Nikt cię nie wygania, chociaż powinieneś wrócić do domu bo twoja mama pewnie się martwi
-Tja...
-Szczerze mówiąc to chciałbym jeszcze przebywać z tobą, naprawdę dobrze mi się z tobą gada i spędza czas
Harley się uśmiechnął.
-Mi z tobą również
-Może byśmy poszli do ciebie?
-Ale że ty też??
-Tak
-Um... wolałbym nie, mój dom nie jest tak duży i bogaty jak twój
-Żaden problem, nie patrzę na takie rzeczy
-Skoro tak... no to kiedy chcesz iść-
-O której chcesz
-No to możemy za jakąś godzinę
-Okejj
Peter wstał z krzesła i zaczął ciągnąć swojego przyjaciela do pokoju. Rzucił go na łóżko i usiadł obok niego.
<Pov Harley>
Ostatnio dziwnie mi się gada z osobą którą lubię czy to początkowy znak zakochania? Zresztą czuje że nie mam u niego szansy on jest na poziomie Elity jako ten ''Przystojniaczek'' oraz ''Ten miły'' A ja? ja jestem zwykły, normalny nic nie znaczący. Chyba muszę zacząć coś robić by mieć jaką kolwiek szanse.
-Haarleyyy
-Peter...
-Hm?
-Muszę ci coś powiedzieć
-Co takiego?
Nastolatek przysunął się do bruneta i zamknął go w silnym uścisku.
-Wszystko dobr-
-Pete, bo ja... Jestem gejem!
-Oh wow
-Wiem że możesz mnie przez to znienawidzić ale-
-Har o czym Ty gadasz, nie znienawidzę cię z takiego powodu, toleruje i nie mam nic to takich osób
Harley puścił go.
-Idę do łazienki
Chłopak wstał i poszedł do łazienki zostawiając Peter'a samego.
Cisza
Cisza
cisza
<Pov Peter>
Nie wiem dlaczego on myślał że mogłem go przez coś takiego znienawidzić, przecież to normalne, nawet mój tata zadaje się z Mężczyzną więc to w 100 procentach normalne, oczywiście według mnie.
CZYTASZ
Wrong Number
FantasyPeter myli numer I piszę do obcej osoby myśląc że pisze do Ned'a. przez ten błąd jego życie obraca się do góry nogami. Ale czy na lepszy czy na gorsze to sami musicie się przekonać. Zapraszam do czytania ;))