~4~

646 8 6
                                    

Instastory j.kowalskA

kowalskA

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[Julka]

Wstałam dzisiaj o 5:30 żeby sprawdzić czy napewno mam wszystko spakowane i uszykowane. Gdy sprawdziłam, wróciłam do mojego pokoju w którym spał Kinny. Niby nie jesteśmy razem, ale zachowujemy się jak para i każdy nas shipuje. No nic. Podeszłam do niego i puknęłam go 2 razy w  ramie. Nic. Drugi raz. Też nic. W końcu stwierdziłam że wyleje na niego szklankę zimnej wody.

Poszłam po szklankę do kuchni i nalałam wody, po czym wróciłam i wylałam ją na Wiktora. Ten jak poparzony otworzył oczy i się podniósł.

-Julka- odedzwał się mróżąc oczy- radzę ci spierdalać- Okej panowie. To jest ta chwila, w której dajecie nogę.

Krzyknęłam gdy Kinny podniósł się z łóżka i wybiegłam z pokoju, szybko pobiegłam do łazienki i zamknęłam się w niej. Na szczęście wzięłam ciuchy. Wiktor jeszcze chwile walił w drzwi ale w końcu odpuścił. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w uprzednio przygotowane ubrania, a mianowicie. Czarne dresy ze ściągaczami na kostkach i jakąś czarną bluze, którą kiedyś zabrałam Wiktorowi. Zrobiłam makijaż i schowałam moje kosmetyki do walizki. Popsikałam się perfumami i po cichu otworzyłam drzwi łazienki. Wiem że podpisałam na siebie wyrok śmierci.

Poszłam po cichu do kuchni i nie zauważyłam nigdzie Wiktora. Może odpuścił  pomyślałam.

Nagle poczułam na swojej talii czyjąś ręke, a drugą na swoich ustach. Krzyknęłam gdy ta osoba. Mianowicie Kinny bo kto inny. Podniósł mnie do góry i położył na kanapę, po czym zaczął mnie łaskotać. Zaśmiałam  się głośno i prosiłam żeby przestał

-o co prosisz? Nic nie słysze- Powiedział i zaczął mnie mocniej łaskotać
- Prze-stań proszę- w końcu przestał, ale nadal nade mną leżał, spojrzałam w jego piękne, szare oczy, gdy nagle zaczął się do mnie przybliżać. Gdy już miał mnie pocałować, odwróciłam głowę i się zaśmiałam.

- Nie zasłużyłeś- szepnęłam mu do ucha i wstałam. Zrobiłam nam śniadanie i spojrzałam na zegar. 6:30. Mieliśmy jeszcze trochę czasu, więc weszłam na Instagrama i poodpisywałam na parę DM'ów. Po czym weszłam na Tiktoka. Tak jak się spodziewałam. Pełno tiktoków o Kinny'm.

- Młoda, zbieramy się już chyba, co?- spytał się mnie. Uwielbiałam kiedy mówił do mnie młoda, uwielbiałam go całego. Jego oczy, jego uśmiech, byłam w nim totalnie zakochana, ale wiedziałam że nie mogę zniszczyć tej przyjaźni.

-Halo, Julka-pomachał mi ręka przed oczami
-Tak, tak już wychodzimy- powiedziałam zmieszana i poszłam do holu. Zabrałam moją walizkę i zaczęłam się ubierać.

- Hej, coś się stało? Jesteś jakaś nieobecna- spytał
-Nie, nie wszystko jest dobrze- uśmiechnęłam się
-Skoro tak mówisz. Ale wiesz, że jakby się coś działo to zawsze możesz powiedzieć, o każdej porze dni- nie dokończył bo wtuliłam się w niego i zaczęłam płakać. Chuj w ten makijaż
- Hej, hej słoneczko. Co się stało? Nie płacz mi tu
- Kurwa jak ja się ciesze, że cie mam. Nie wiem czym sobie na ciebie zasłużyłam.- powiedziałam patrząc mu w oczy
- Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że mam ciebie, mała- uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.

-Dobra koniec tego płakania, ubieraj się.-powiedział.
Spojrzałam w lustro i odziwo nie zepsułam makijazu. Ubrałam na nogi moje trapery i długi czarny płaszcz, do tego jeszcze szalik i byłam gotowa do wyjścia.

Mieszkalam w praktycznie centrum Warszawy, wiec do naszego miejsca spotkania, nie mieliśmy daleko i postanowiliśmy, że pójdziemy na pieszo. Po drodze dużo rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Na miejsce dotarliśmy równo o 7:15. I co? Oczywiście, że nikogo nie było i musieliśmy czekać chuj wie ile aż się pojawią.

Dodałam nawet story bo byłam wkurwiona do tego stopnia, że krzyczałam na gołębia. Kinny oczywiście to wszystko nagrywał i miał niezły ubaw. Po jakiś 5 minutach w końcu przyjechali.

Cdn...

Tutaj macie taka wersje do czytania. Jak bedziecie chcieli to bede czesciej robic. Moga byc jakies bledy bo rozdział nie sprawdzony i pisany o 3:48. A teraz dobranoc ❤💪

Instagram|SBMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz