(13)

451 16 4
                                    

para weszła na podwórko, a potem zapukała na drzwi.

Dzie- O boże Gabryś!!! Kochani jak ja ciebie dawno nie widziałam! - Powiedziała mama chłopaka.

Cześć mamo..

A kto to jest?

yyy.. moja

twoja dziewczyna?! - Zapytała zdziwiona.

Tak. - Odpowiedział krótko

Dzień dobry, nazywam się Julka, ale proszę na mnie mówić Britney! - Powiedziała dziewczyna i podała rękę.

Dzień dobry.. Gabrysiu, ty naprawdę wybrałeś sobie kogoś takiego? - zapytała matka cicho.

Mamo! Nie mów tak! Britney jest świetna.

Dobra dobra, wchodźcie. - Powiedziała kobieta z fochem.

Julka była trochę zawstydzona, i trochę jej było przykro. Gabryś już się szykował żeby pogadać z matką.

Mamo, możemy porozmawiać?

Oczywiście!!

Chodźmy no to tutaj do pokoju, okej?

Dobrze słonko!

*Matka Nowego i Nowy weszli do pokoju, a Gabryś zamknął drzwi.*

Mamo, dlaczego tak powiedziałaś o Britney!! Britney to świetna dziewczyna. Lepiej tak nie mów jeśli chcesz żeby nasze relacje się zepsuły. Britney nie zasługuje na takie traktowanie..

Widziałeś jej tipsy?? Twoje przyszłe dzieci potrzebują normalnej matki a nie takie coś. Ja potrzebuję pitbulla!!!

Mamo!! Nie znasz jej więc się nie odzywaj. - Powiedział Gabryś i wyszedł z pokoju.

Julka siedziała przy stole i czekała. Nie używała telefonu bo chciała zrobić dobre wrażenie, ale jak wyszła matka Gabrysia z pokoju, to kobieta popatrzyła na Britney z wielkim fochem.

Może kawy? Herbaty? - Zapytała, próbując być miła.

Dla nas obu kawa. - Powiedział szybko Gabryś, żeby Julka nic nie mówiła bo wiedział że będzie kłótnia.

Dobrze. - powiedziała matka i zaczęła robić kawę.

To co was do mnie sprowadza? - zapytała.

Chciałam panią poznać..

Aha. Myślałam że może mój syn chciał matkę zobaczyć. - Powiedziała, a odpowiedziała jej nie zręczna cisza.

Mamo, wiesz że ja bym tutaj często przyjeżdżał, ale praca mi nie pozwala!

Mogłeś przyjechać sam! - Powiedziała matka, a Britney wyszła z domu.

Mamo!! Myślałem że może się zmieniłaś. - powiedział i wybiegł za Britney.

Britney!! Przepraszam za mamę.. - Wykrzyczał doganiając ją.

Jedzmy już! - Powiedziała i wsiadła do samochodu.

Dobrze.

Całą drogę powrotną przesiedzieli w ciszy. Jak dotarli do domu, Britney od razu weszła do domu, a potem do sypialni.

Julka!! Przepraszam za to. - Powiedział Nowak wchodząc do pokoju, widział Britney odwrócona tyłem do niego

Wiem że to nie twoja wina. - Powiedziała cicho.

Ej! tylko mi tutaj nie płacz! - powiedział żeby rozbawić trochę ukochaną, co się udało.

Spokojnie

__________

Przepraszam że dawno nie było niczego, ale poprostu byłam zajęta! Spróbuję dzisiaj to odrobić <3

britneyxnowy *ZOSTAJE POPRAWIONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz