Dzisiaj był wieczór panieński Britney. Była godzina 16:00 i Britney właśnie skończyła dyżur
Dobra to ja lecę do domu się przygotować!! Nie zapomnijcie przyjść!! - powiedziała podekscytowana britney
Spokojnie!! będziemy!! - uspokoiła ja Martyna która również kierowała się z bazy do domu.
-w domu-
Dobra, to może hm.. ta sukienkę!! I jeszcze te buty. Dobra, idę zobaczyć jak wyglądam - mówiła do siebie Britney.
Britney poszła się przebrać, i podeszła do lustra.
No i świetnie wyglądam!! Dobra teraz włosy.
Britney rozpuściła włosy, i je wyprostowała. Ślicznie wyglądała.
-godzina 17:30-
Britney była już w pizzerii. Siedziała przy stoliku i czekała na resztę. Pierwsza przyszła Martyna
Cześć kochanaaa!!! - Powiedziała Martyna.
Hej!!
Proszę to dla ciebie.
O jejku dziękuję!!Potem Przyszła reszta dziewczyn. zjadły pizzę i poszły do Britney do domu. Nowaka nie było bo miał dyżur
To co robimy? - Zapytała Sonia.
Niewiem. - powiedziała Anka.
A może zagramy w butelkę? Że w prawda czy wyzwanie. - zaproponowała Basia.
Dobry pomysł!! - Powiedziała Martyna.
Dobra, to ja idę skombinować jakaś butelkę. - Poszła Britney i pobiegła do kuchni.Britney wróciła z pusta butelka po jakimś napoju. Zaczęła kręcić. Wypadło na Baśkę.
Dobra Baśka! Prawda czy wyzwanie?
Hmm narazie prawda!
Dobra to, kochasz kogoś z bazy?
eeeee.. muszę odpowiadać? - zapytała Baśka.
Oczywiście że tak!! Na tym polega zabawa!! - powiedział Martyna.
No dobra. Tak kocham.
Uuuu a kogo? - zapytała Sonia.
Chyba miało być jedno pytanie!!
No dobra.. - Powiedziała Sonia.
Potem Baśka zakręciła, i wyleciało na Ankę. Wiedziała że Anka o czymś im nie mówiła bo gadała o czymś z Wiktorem, i Basia to nie chcący podsłuchała.
No to co pani doktor? Prawda czy wyzwanie. - Powiedziała Baśka.
Niech będzie prawda. - powiedziała Anna.
Jak Anka to powiedziała, Basia popatrzyła na nią zabójczym wzorkiem a potem na resztę dziewczyn.
O czym gadałaś z panem doktorem w socjalnym? - Zaczęła Baśka.
Ale że kiedy? - Anka udawała że nic nie wie, ale doskonale wiedziała o co chodzi.
No wczoraj.
Yyyy..
Uuu!! Masz jakiś sekret? - Zapytała Martyna.
No szybciej!! Bo się nie cierpliwie!! - Mówiła Britney.
To prywatna sprawa!!
Ale my chcemy wiedzieć! - Powiedziała Baśka zrezygnowana.
Dobra.. Tylko nie mówcie nikomu. - Każdy się uciszył. - Jestem w ciąży, ale jest zagrożona.
O kurde!! Ankaaaa - Powiedziała Martyna i podbiegła do doktor.
Każdy pogratulował pani doktor, i wrócił do zabawy.
Teraz kręciła Anna. Wypadło na
Sonię.
Dobrze Soniu, Prawda czy wyzwanie. - Zaczęła doktor.Jak grać to grać!! Wyzwanie! - Powiedziała Sonia.
hmm.. Zadzwoń do Benia, i mu wyznaj co czujesz do niego.
Ale my się tylko spotykamy narazie..
O kurde ale się porobiło - Zaśmiała się Britney.
No dawaj Sonia!!! - Mówiły jej dziewczyny.
No okej!! - powiedziała Sonia i wyciągnęła telefon. Wybiła numer do Beniamina
( s-sonia, b-benio)
S: hej.
B: cześć, czemu tak późno dzwonisz? coś się stało?
S: Niee, tylko chciałabym ci coś powiedzieć.
B: No to Śmiało mów.
S: Ja ciebie kocham, nie chce się tylko spotykać. Chce z tobą być! - Jak Sonia to powiedziała to zapadła cisza w słuchawce.
B: ...
__________Dobra kochani, chyba kończę to opowiadanie i tworzę nowe. Nie lubię zbytnio tego pisać. Wolałabym pisać o shipie Sonia x Benio. Oczywiście jak się zgodzicie na nowe opowiadanie, to je zrobię. Jak nie to będę kontynuowała to. Buziaki
![](https://img.wattpad.com/cover/299925425-288-k810641.jpg)
CZYTASZ
britneyxnowy *ZOSTAJE POPRAWIONE*
ActionFanfik o parze z serialu Na Sygnale!! Pisany był jakieś 2 lata temu więc troszke nieaktualne są postacie, zwiazki itp 😁😁 Zakończona 7 Października 2022r.