(16)

409 11 1
                                    

Następnego dnia para razem siedziała w salonie, jak nagle słyszała takie lekkie pukanie.

Ej słyszałeś to? - Zapytała Britney

Ale co?

No takie jakby stukanie (?)

Myślałem że to ty stukasz o stół!

Ja tego nie robiłam.. czekaj czekaj - Powiedziała Britney i popatrzyla w okno.

Widziała tam najprawdopodobniej mężczyznę. Nie było to wiadome bo miał maskę i czarne ciuchy. Był średniego wzrostu, i tak z wygląda 80kg.

ej ej ej widziałeś to!? - Zapytała zdziwiona jak i również lekko przestraszona.

Nie? co tam było?!

No jakiś chyba menel! Albo właśnie.. Tomek!

Kto to Tomek?! - Powiedział przejęty Nowak, bo myślał że dziewczyna go z kimś zdradziła

No ten co ze mną do liceum chodził!!

A. Okej.. to co robimy?

No niewiem! Pierwszy raz mam taką sytuację!

A myślisz że ja który?

No a skąd mam niby nie widzieć?! - Zaczęli się tak kłócić, że stresu. - Dobra, choć zobaczymy czy go już nie ma. Jak go nie będzie to jedziemy na policję bo to już przesada! - Dodała.

Dobra choć. - Powiedział chłopak i wziął patelnie.

Po co ci to?

No nie wiesz? dobra tak na wszelki wypadek!

Co nic ci te treningi nie dały, co?

Ciszej! - Wyszeptał Gabryś, patrząc się  z kątu czy nikogo nie ma.

Dobra czysto! Choć. Powiedział Gabryś i skierował się do samochodu.

Ja pójdę szybko odłożyć patelnie! - Powiedziała Britney.

Dobra!

*Britney już wróciła do Nowego, bo on na nią poczekał*

Musieli przejść obok gdzie stał Tomek, żeby wyjść z podwórka do auta.

Czekaj czekaj! - Powiedziała Britney

Co znowu? - Wzdychał chłopak.

Karteczka..

Coś jest na niej?! - Przerwał

Tak chodźmy do auta i przeczytamy.

Dobra chodź.

Britney się podobała taka "misja" bo jako dziecko chciała być detektywem, ale jej się nie udało.

*w aucie*

Dobra czytaj! - Powiedział Gabryś.

julka, tęsknię!! Nie mogłem wytrzymać bez ciebie.. Masz tutaj mój numer, I nie mów nikomu haha..
+48 --- --- ---
                                                    Tomek

Dobrze że wiemy kto to! - Powiedział Gabryś.

No, ale przecież pisze wyraźnie "nie mów nikomu"..

Jedziemy! - Powiedział Gabryś i odpalił samochód.

*Po złożeniu zeznań*
___________

hej kochani!! Ogólnie to mam jeszcze przez chwilę ferie ale już za niedługo mniej będzie rozdziałów. Nie mogę skończyć bez #MuremzaUkrainą 🇺🇦🧡

Papa :)

britneyxnowy *ZOSTAJE POPRAWIONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz