Pov. Veronica
- Co tam dla mnie macie chłopcy?
- Ciebie też miło widzieć Ronnie - sarknął McCall
Przewróciłam tylko oczami podchodząc do blatu przy którym stał. Przysunęłam sobie krzesło siadając na nim.
- Dobra skoro przywitanie mamy za sobą to spytam się jeszcze raz. Co tam odkryliście? - zapytałam ponownie
Kevin westchnął ciężko wyciągając rękę z jakimiś papierami w moją stronę. Odebrałam je od niego czekając na to co ma mi do powiedzenia.
- Na miejscu zbrodni nic nie było jak sama zresztą wiesz. Sekcja zwłok też nic nie dała. Kulka prosto w głowę, zgon na miejscu. Jedyne co wiadomo to to, że morderca nie jest amatorem - zaczął Kev
- Czyli jakiś profesjonalista?
- Na to wygląda - wyznał otwarcie
- No dobra, ale jak wiemy nie ma zbrodni idealnej. Każdy popełnia jakiś błąd lub zostawia po sobie ślady - zauważyłam
- Racja, dlatego szczegółowo przeszukaliśmy pokój ofiary
- Zgaduję, że na coś się natknęliście - stwierdziłam pewnie
- Tak, odkryliśmy że Felix zadawał się z jakimś podejrzanym typkiem - odpowiedział
- Jak dokładnie?
- Na kartkach masz jego połączenia, smsy oraz wyciągi wraz z przelewami z jego konta
Zerknęłam na dokumenty w moich rękach przyglądając się im. Przeanalizowałam wszystko rozumiejąc, że zamordowany mężczyzna komunikował się tylko przez telefon. Wszędzie był jeden i ten sam numer.
- Jeżeli porozumiewali się na odległość to trzeba namierzyć ten numer - zadecydowałam
- Technicy już się tym zajmują - odparł
- W porządku. Domyślam się również, że rodzice nie mieli o tym pojęcia - zaczęłam głośno myśleć
- Też tak uważam, poza tym to nie wszystko
- Co jeszcze znaleźliście?
- Przejrzeliśmy jego laptopa. Nie zgadniesz co znaleźliśmy
- Oświeć mnie
- Dokładnie ten sam adres, który był na kartce na miejscu zbrodni. Co ciekawe jest on zaszyfrowany. Wpisując w Internet to co jest na kartce wyskakuje brak wyników. Problem jest taki, że rozszyfrowaliśmy tylko małą część tego - powiedział ze zmęczeniem
- Mam rozumieć, że jak za odpowiedni zapis podstawi się konkretne litery lub cyfry to ukaże nam się rzeczywisty adres - rzuciłam by się upewnić
- Zgadza się. Teraz tylko pytanie czy ta karteczka była mordercy czy raczej Felix'a - zaczął się zastanawiać Kevin
- Wyglądała tak jakby wypadła mordercy, ale bez kamer nie mamy pewności - wyznałam szczerze
- Jesteście pewni, że nie ma żadnego zapisu który by was naprowadził na zabójcę?
- Technicy uważają, że owy zabójca musiał znać układ kamer, ale mi tu coś nie gra. Tylko jeszcze nie wiem co - mruknęłam
- Prędzej czy później to odkryjesz - pocieszył mnie laborant
- Dobra zostawmy moją część pracy na boku, a skupmy się na twojej. Pobraliście jakieś odciski?
- Jedyne odciski to Felix'a i jego rodziców
CZYTASZ
El amor vencerá todo
RomanceOna - trzydziestodwuletnia Pani Prokurator, która rozwija swoją wymarzoną karierę i ciągle pnie się w górę. Jest najlepsza z najlepszych. Nie ma niczego co by ją zagięło. Jest inteligentna, ambitna, utalentowana i piękna. Ale co się stanie jak pojaw...