Cʜᴇᴄᴋᴍᴀᴛᴇ

1.1K 74 127
                                    

Był wtorkowy poranek, Jisung udał się do szkoły. Stresował się, dawno tam nie był, do tego miał mieć spotkania z panią psycholog ale dopiero od następnego tygodnia. Minho jeszcze nie było, miał na dziewiątą. Usiadł z Jeonginem pod klasą, czekając jak przyjdzie reszta. Nic nie wskazywało na to, co nie długo miało się wydarzyć. 

Zadzwonił dzwonek i wszyscy weszli do klasy. Felix usiadł z Seungminem. Lekcja dopiero się zaczynała, gdy Felix dostał wiadomość od nieznanego numeru by uważał na Hana. Lee zdziwił się tą wiadomością. Kim była osoba która to wysłała? Skąd miała jego numer? I czemu ma uważać na Jisunga? Felix pokazał pod ławką wiadomość Kimowi. Oboje całą lekcję zastanawiali się nad tajemniczą wiadomością, ale nie zamierzali nic na razie mówić. Pierwsza przerwa, Hyuna wstawiła Twitta o tym by wspierać Han Jisunga w tym okropnym dla niego czasie, pisząc że sama miała problemy ale z matką. 

- Skąd ona o tym wie?! - Krzyknął Han gdy zobaczył nowy post. 

- Większość nauczycieli o tym wie, bo dyrektor im mówił. Pewnie ktoś jej powiedział. - Odparła Lisa.

- Nie prosiłem się o uwagę całej szkoły! W ogóle nie chciałem żeby ktoś o tym wiedział oprócz was! 

- Raczej poproszenie ją o usunięcie postu, nie poskutkuje. Zresztą teraz już każdy wie - Odparł Jeongin, spoglądając na osoby przechodzące korytarzem.

- Ale suka zrobiła to by się wybić na czyimś nieszczęściu. - Odparła Rose.

- Zacznijmy od tego, że to nie suka tylko szmata i jeszcze gorsze określenia. Wracając do sedna, najpierw powinna spytać o zgodę Hana czy może o tym mówić. - Dodał Felix, a wszyscy przytaknęli głową.

- Minho będzie dopiero za godzinę. O dziewiątej trzydzieści-pięć. - Powiedział Han, a jego głos załamał się.

- Nie martw się, jakoś to naprawimy, wspólnie. - Powiedział Felix i przytulił Hana, chwilę później wszyscy go przytulali, aż do dzwonka na następną lekcje. 

Felix, w czasie lekcji, znów dostał wiadomość od nieznanego nadawcy. Napisał tylko jedno słowo: "Farba". Jak znowu farba? O co chodzi tej osobie? Lee spojrzał na Hana, który aktualnie próbował nie zasnąć. Ponownie spojrzał na telefon, zostało piętnaście minut do końca, niestety nauczycielka zauważyła, że Felix używa telefonu w zamian dostał pięcio-minutowe pouczenie od kobiety. Gdy dzwonek zadzwonił wyszli na korytarz, Felix już zamierzał powiedzieć wszystkim o tych wiadomościach, kiedy przed nimi znalazła się Hyuna i jej przyjaciółki. 

- Jisung masz chwilkę? - Powiedziała Hyuna, podchodząc do niego.

- Eee...no tak nie za...

- Świetnie to chodźmy - Powiedziała dziewczyna i wraz z dwoma innymi zaczęły ciągnąć Hana za sobą. Zamieszanie było nie małe, nagle wszyscy znajdujący się na korytarzu, zaczęli zmierzać za Hyuną w celu zobaczenia co się dzieje. 

- Co jest kurwa! Nie przejdziemy przez taki tłum by go od nich wydostać - Powiedział Seungmin.

- Czy one przypadkiem nie zabierają go na następne piętro? - Spytała się Rose.

- Tam nie ma żadnych nauczycieli, może będą chciały go upokorzyć lub coś takiego. Miałem wam wcześniej powiedzieć ale uznałem, że ktoś robi sobie żarty. Rano dostałem tajemniczą wiadomość, że mam uważać na Hana. - Odparł Felix.

- Szybko! Idziemy na górę! - Krzyknęła Lisa, a obok nas pojawił się zdyszany Minho.

- Co tu się odwala?! Wszyscy się pchają! Do tego ten post Hyuny... gdzie jest Han?

- No właśnie ta suka zaciągnęła go na górę. - Powiedział Jeongin.

- Co! Po co?! - Krzyknął Lee Know.

Heartbreaker ||Hyunlix||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz