Pᴇᴀᴄʜ

1.3K 67 50
                                    

Dzień zapowiadał się słonecznie, lecz na dworze nie było już tak ciepło jak miesiąc temu. Była przerwa, na korytarzyu było dosyć głośno. Lee Know i Han wraz Bang Chanem siedzieli w bibliotece kilka stolików za Hwangiem i Felixem. Oczywiście wybrali takie położenie żeby tamci nie mogli ich dostrzec. Chcieli zobaczyć czy pomiędzy tamtą dwójką  zaiskrzy. Po kilku przerwach siedzenia z książkami i obserwowaniu jak Lee i Hwang tylko pracują, szybko zrobiło się nudne. Gdy w bibliotece został sam Chan do Felixa i Hyunjina pszyszły dwie dziewczyny, które równiez robiły z nimi projekt. 

Pov: Bang Chan

Od razu się domyśliłem, że przyszły sprawdzić jak im idzie robienie tego projektu. Jisoo, bo chyba tak miała jedna na imię zostawiła chłopakom brzoskwinie. Miałem już odchodzić bo nie sądziłem, że coś się jeszcze wydarzy gdy nagle Hyunjin zaczął się uśmiechać pod nosem, znałem go trochę i wiedziałem, że śmieję się tak gdy coś go rozczuli. Od razu uznałem, że to Lee jest przyczyna, ale czemu? to mnie powstrzymało od wyjścia więc zostałem jeszczę na chwile. Stanąłem więc za jednym regałów bliżej ich stolików by podsłuchać ich rozmowę.

- Z czego się śmiejesz - Spytał Felix nadal żując brzoskwinie.

- Lubisz brzoskwinie? - Odparł uśmiechający się Hwang.

- Tak a co?

- Nie nic - Powiedział półgłosem Hyunjin

- Aha to czemu się śmiejesz? - Spytał jeszcze raz Felix z zdziwioną miną.

- No bo ty pachniesz jak brzoskwinie i no... - Wymamrotał Hyunjin

Nastała niezręczna cisza, Felix nie wiedział co zrobić więc po prostu zabrał się dalej do pracy. Bang Chan gdy to usłyszał próbował się nie śmiać jak można było coś takiego powiedzieć. To miała być gadka na podryw czy co, już lepiej by brzmiało to, że Lee przypomina  kotka, no bo kto nie lubi małych kotków. Chyba serio Hwang zapomniał sztuki podrywu. Bang Chan wyszedł zza regału lecz zapomniał by wyjść ostrożnie...i Hyunjin go zauważył. 

- Bang ? co ty tu robisz - Krzyknął, a wzrok pani bibliotekarki przeszył go na wylot. Chan pomachał w jego stronę i podszedł do nich.

- Więc co ty tu robiłeś? nie wiedziałem, że czytasz. - Odparł Hwang

- Ostatnio zacząłem i powiem ci to naprawdę fajne. - Powiedział Chan a po jego twarzy było widać, że blefuje.

- A co takiego czytasz? - Spytał Hyunjin a Felix tylko przyglądał się zaistniałej sytuacj.

- Emm Zmierzch, tak właśnie czytam zmierzch a teraz wybacz ale chciałem jeszczę udać się do automatu po batonik. Więc żegnam.

- Oglądałeś przecież, film to po co to czytasz?

- Bo lubię - Powiedział po czym szybko zaczął zmierzać do wyjścia, a Hyunjin za nim.

Stanęli więc nie daleko stolika przy którym siedział Lee. Zaczęła się rozmowa.

- Dobrze wiem, że nie byłeś tu poczytać - Odparł wkurzony Hwang.

- Może ale dla czego od razu takie nerwy.

- No nie wiem...podglądasz mnie?

- Zrozum, chciałem zobaczyć jak się dogadujecie i tyle, a zresztą co ty kurwa mu powiedziałeś, że pachnie brzoskwinią? co z tobą - Zaczął się śmiać Bang

- Nie wiem czemu ostatnio jakiś nieprzytomny jestem...może trochę zmęczony. - Powiedział Hyunjin drapiąc się po karku

- Miłość mój drogi, Felix  nieźle namieszał ci w głowie i szczerze się nie dziwię taki mały uroczy koteczek, już mi nie przypomina pieska bardziej kiciuś. - Przemówił Bang Chan 

- Taa na pewno. Nie jestem gejem okej i nigdy nie będę. - Odparł oburzony Hwang - A teraz wybacz ale mam do roboty projekt więc spierdalaj i nie wasz się nas podglądać .

Bang Chan po prosu odszedł z jeszcze większym przekonaniem, że Hyunjin zabujał się w Felixie. Napisał więc do Hana i Minho co się stało. Jin wrócił do Felixa i zaczął rozmowę.

- Wiesz musimy robić ten projekt gdzieś indziej bo nas podglądają. - Powiedział czarnowłosy.

- Wiem, że nas podglądają, dziwni są co nie? ale szybko nam idzie projekt dzięki temu, że go t robimy. - Odparł Lee

- Racja ale mam ich dosyć, jak coś to będę cię odwoził do domu. 

- Spoko, ale coś mi się nie wydaje, że tamci przestaną nas śledzić myślę, że będą jeszcze bardziej nas prześladować.



_________________________________________ ❥


¯\_( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)_/¯


  ✿Znów gówno wielke bo krótkie ale co poradzić, w tym miesiącu mam plan jeszcze dwa rozdziały wstawić już dłuższe i ciekawsze obiecuje. Ten taki krótki bo czasu nie miałam... "imprezy" heh i uzależnienie od Genshin impact (╥︣﹏╥) 

A i nie miałam na myśli, że Felix to "bitch" bo brzmi podobnie do "peache" ani nic takiego po prostu Hwang uznał że jego włosy tak pachną.



(•◡•) / Miłego dnia/ nocy 

(•◡•) / Miłego dnia/ nocy ❥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Heartbreaker ||Hyunlix||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz