𝐓𝐰𝐨 𝐤𝐢𝐝𝐬 | 𝐌𝐞𝐥𝐚𝐧𝐢𝐞/𝐀𝐝𝐞𝐧 𝐁𝐥𝐢𝐧

166 15 13
                                    

Dwójka dzieci siedziała aktualnie na jakimś pagórku i patrzyła w niebo.

- Ciekawe jak jest w niebie - odezwała się mała dziewczynka, spoglądając na swojego brata.

- Noo... - odparł w odpowiedzi.

- Mam nadzieję, że kiedyś tam trafię! - powiedziała z uśmiechem.

- Słyszałem od mamy, że tam trafiają osoby, które umarły... A ja nie chce, abyś umarła... - chłopczyk spojrzał smutno w stronę swojej siostry.

- A co to znaczy umrzeć? - dziewczynka spojrzała na brata.

- Jak na przykład... - mały zrobił chwilę przerwy, aby dobrać odpowiednie słowa - Ktoś Ciebie um... Uderzy, a Ty upadniesz, zamkniesz i już nigdy ich nie otworzysz.

- Ohh... Czyli już nigdy nie będę mogła Ciebie zobaczyć? - odezwała się smutna.

- Mhm!... - odmruknął jej.

- To jednak nie chce tam trafić! - krzyknęła nagle, przytulając się do swojego brata.

- Każdy tam kiedyś trafi...

- Ja chce z Tobą - spojrzała na niego, nadal go przytulając.

- Jasne... Trafimy tam razem! - uśmiechnął się.

- Obiecujesz? - dziewczynka usiadła i dała mu małego paluszka.

- Obiecuje - chłopczyk też usiadł, splatając ich małe paluszki.

Po chwili dzieci usłyszały nawoływanie.

- Dzieci! Do domu! Obiad! - krzyczała ich mama.

Maluchy wstały i ruszyły w stronę domu. Gdy były już w środku, usiadły przy stole i czekały, ich mama poda im talerze z jedzeniem.

- Proszę - powiedziała kobieta, kładąc talerze na stół - smacznego - uśmiechnęła się.

Usiadła do stołu obok swoich dzieci i sama zaczęła jeść.

Po jakiś pięciu minutach, talerze były już puste.

- Naprawdę byliście głodni - zaśmiała się ich mama.

Wstała od stołu i zaczęła zbierać talerze, aby je potem umyć.

𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐘 ;; 𝗳𝗶𝘃𝗲𝗰𝗶𝘁𝘆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz