- Z dnia na dzień coraz gorzej - zawołała Amy, energicznie wchodząc do domu. Właśnie wróciła z pracy.
Była ósma rano. Iza smażyła omlet. Kobieta weszła do kuchni, a następnie położyła na stole dzisiejszą gazetę, The Gotham Times. Iza odwróciła się, po czym podeszła do Amy z patelnią w ręku. Rzuciła okiem na nagłówek (który zajmował pół strony) i przeczytała na głos wielkie, wytłuszczone słowa:
- ,,Kolejne ofiary Jokera. Czyżby Batman przeszedł na jego stronę?" Jak to? - zmarszczyła brwi.
Amy ponagliła ją ruchem ręki.
- Czytaj dalej.
- ,,Tej nocy, około trzeciej, Joker zamordował dwoje młodych ludzi na Chambers Street. Następnie postrzelił trzy osoby. Co więcej, świadkowie twierdzą, że kiedy uciekł z miejsca zbrodni, widzieli Batmana, ukrywającego się między budynkami po drugiej stronie ulicy. Czyżby przybył za późno? A może osłaniał Jokera?" Absurd. Nie wierzę - odłożyła gazetę.
- Wiesz, sama nie wiem - Amy usiadła przy stole. - Czy Batman naprawdę nie potrafi sobie z nim poradzić? Zawsze pomagał policji. Zawsze z pozytywnymi skutkami. Od kiedy pojawił się Joker, Batman nie ocalił nikogo. Jeśli dalej tak pójdzie, ten psychopata wymorduje całe miasto.
Iza milczała. Joker i Batman? Amy nawet nie wiedziała, jak bardzo się myliła.
- Nie wydaje mi się, żeby zaczęli współpracować. To bez sensu. Batman pomaga ludziom, a nie ich morduje.
- Mnie już nic nie zaskoczy. Albo Joker jest wyjątkowo sprytny, albo znalazł sobie pomocnika - westchnęła Amy, wstając. - Idę wziąć prysznic, a potem spać. Jestem wykończona - oznajmiła, po czym weszła na górę.
Iza usiadła na krześle. Oparła głowę na ręce. A więc tej nocy znów kogoś zamordował. Prychnęła. Przecież to nic dziwnego. Fakt, że był milutki dla niej, o niczym nie świadczył. Cóż, milutki na swoje sposoby... Złapała się za ramię. Rana nadal bolała. Ciekawe, czy jego też. Oby nie...
Stop.
Czy właśnie rozczula się nad Jokerem?
***
Jutro będę mieć więcej czasu (w końcu piątek!), więc obiecuję dłuuższy rozdział i rozwój akcji. ;) Może coś pojawi się nawet dziś.
CZYTASZ
Who's next, hm?
FanfictionOsiemnastoletnia Polka wyjeżdża w ramach nagrody za zwycięstwo w konkursie prosto do Stanów Zjednoczonych, do najbezpieczniejszego miasta w całej Ameryce - Gotham, gdzie przestępczość dawno odeszła w niepamięć za sprawą zamaskowanego bohatera - Batm...