🖤 7 🖤

40 9 2
                                    

Ciemność - tylko to wtedy widziałam. Z trudem otworzyłam oczy. Po chwili je zamknęłam i na nowo otworzyłam. Znajdowałam się w wodzie? Tak bynajmniej czułam. Na razie mając otwarte oczy widziałam ciemność, aż świat zaczął mi się ukazywać. Na początku obraz był zamazany, jednak z każdą chwilą był coraz bardziej przejrzysty. Byłam zamknięta w jakimś kwadratowym czymś z wodą. Laboratorium? Chyba tak. Najgorsze było to, że byłam zamknięta w wodzie, a w niej nie mogę używać mocy, chyba że do takich czynności jak wstrzymywanie oddechu i czynności związanych właśnie z przeżyciem a nie obroną.Oddech potrafię wstrzymać na godzinę z mocami, więc śmierć była już dla mnie pewna. Nie chcę umierać!
Nagle zauważyłam, że coś jest w pomieszczeniu. Samo pomieszczenie było całe białe i miało szare, metalowe drzwi. Na ścianie wisiał zegar, wskazujący godzinę 17.00. Po chwili te potężne metalowe drzwi otworzyły się i weszła do nich niższa blondynka o niebieskich oczach. Nie, jakim cudem! Tenshi?! Co ona tutaj robi!
Znałam język migowy, kiedyś się go uczyłyśmy w 3 klasie, więc spytałam :

- Tenshi czy to ty?

- Tak - odpowiedziała moja siostra.

- Jakim cudem ty jesteś na Ziemi!

- Normalnie? Żałuję za to że popełniłam tamte czyny, ale nie mogłam się powstrzymać od sprawienia ci krzywdy!

- Dlaczego!

- Masz szczęście, że oby dwie uczyłyśmy się języka migowego. Inaczej nie mogłybyśmy rozmawiać. Posłuchaj! Zawsze ci zazdrościłam twoich mocy. Zawsze!!! Teraz nie będziesz boginią tylko ja nią będę!

- Żadna z nas nie będzie - pokazałam odpowiednie znaki zastępujące litery.

- Co? Ty- to ty zabiłaś?

Pokiwałam głową na tak.

- Nawet jeśli zazdrościłaś mi mocy i tego, że mogłam być boginią to nie powinnaś tego robić! Ja ciebie nie krzywdziłam!!

- Cóż siostro, jak widzisz tytuł bogini został przyznany tobie ale,

- Nie ma żadnego ale, jeśli ja nie mogę już być boginią to nie może być nią nikt inny! - dalej pokazywałam znaki. Zaczęłam pięścią uderzać w szybę. Musiałam co jakiś czas mrugać, inaczej oczy zaczęłyby mnie szczypać. Wiadomo, że woda i otwarte oczy na każdego tak działają. Zdałam sobie sprawę, że szkło było grube na jakieś 10cm. Szanse że ucieknę były bardzo małe, a wręcz ich nie było. Czułam się dosłownie skazana na śmierć.

- Ile zabiłaś osób? Ja 54

- 138

- Jak widzisz we wszystkim jesteś lepsza!! Już dłużej tego nie zniosę!

Siostra zachowywała się zupełnie inaczej niż zwykle. Była bardziej pewna siebie. Nagle wzięła ogromną lampę i przyłożyła do szkła i w tym momencie oczy zaczęły mnie piec. Wy możecie porównać sobie to uczucie do tego jakby do oka wpadło wam milion ziarenek piasku oraz tak jakby przy myciu włosów wlał by się wam do oczu cały szampon. Bolesne i okropne uczucie. Zamknęłam oczy jednak to nie pomogło jakoś bardzo.

- Dlaczego - pokazałam znakami w języku migowym.

- Chcę twojej mocy i pragnę być boginią.

- Nie możesz nią być bo ty też zabiłaś!!

To ją dobiło. Nie wiedziała co powiedzieć.

- W sumie to masz rację. Nie powinnam. Ale śmierć jest już ci pisana siostrzyczko!

Odłożyła lampę. Mogłam mieć oczy dalej otwarte. Siostra gdzieś poszła, a ja zostałam sama. Nie potrafię wyobrazić sobie śmierci, jednak za niedługo umrę. To coś okropnego i nie do opisania. Przecież jestem nieśmiertelna, jednak jak skończy mi się moc, to po mnie! A żeby podtrzymać się przy życiu muszę ją używać. Ah... ciężkie życie. Może jestem z niego zadowolona, jednak chciałabym podziękować Violet za to, że zawsze przy mnie była. Rodzicom za to, że się mną opiekowali i byli przy mnie. Bogini też chcę podziękować. Dzięki niej jestem sobą w 100%. To właśnie dzięki bogini jestem demonem i mogłam latać. Dziękuję za tak wspaniałe życie. Spojrzałam na zegar. Była 17.29.  Zostało mi 31 minut życia. Ale chciałabym też podziękować za moje całe życie. Było cudowne. Wspominam czasy szkoły może nie za dobrze, jednak będę za nimi tęsknić. Gdzie są moi rodzice, gdzie ci wszyscy ludzie! Zginęli podczas wojny w kosmosie?

Mordercza GraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz