🖤 47 🖤

14 2 0
                                    

- Ktoś nas podsłuchuje! - powiedziała wybiegając z domu.

- Ej czekaj! Wybiegłam za nią, a moim oczom ukazała się jakaś kobieta. Zaczęła uciekać w kierunku naszego kosmicznego dworca z rakietami. Próbowała uciec? Szpieg? Czyżby chciała donieść na boginię?

- Kurna! Ta kobieta! To... - powiedziała demonica biegnąc. Ona jest szpiegiem! Za nią! To taka baba ze szkolnej świetlicy! Raz ją spotkałam gdy chodziłam do ziemskiej klasy! Teraz będzie donosić na mnie policji! I w ogóle buntować ludzi! Przewidziałam to!

- W takim razie kłopoty czas zacząć - powiedziałam poważnym tonem.

- Nie tyle co kłopoty, ale dobrą zabawę!

- Mordowanie? Dobra zabawa? Ogarnij się!

Punkt widzenia demonicznej bogini:

- Nigdy się nie ogarnę! - powiedziałam biegnąc dalej za kobietą. Violet! Przemień się w demona! Teraz!

- Nie chcę! Z resztą do niczego się nie przydam!

- No w sumie, racja. Z resztą ostatnio zniszczyłaś moje demoniczne moce, które sama mi dałaś!

- Myśl Violet! Twoje pomysły są niezastąpione! Co robić?

- No po tej ziemskiej masakrze w szkole to się nie dziwię, że jesteś poszukiwana. Nie tylko tu. Na całej ziemi.

- Do cholery jasnej! Racja! Czemu ja o tym wcześniej nie pomyślałam? Szybko! Musimy wsiąść z nią do rakiety!

- Podszyjmy się pod innych astronautów!

- Świetny plan!

W tej chwili przeteleportowałam nas do rakiety, którą miała odlecieć kobieta.  Żeby nie było podejrzanie założyłyśmy białe skafandry. Dodatkowo jeśli teoria Violet się potwierdzi musiałam ukryć swoje demoniczne cechy. Skrzydła, rogi oraz mój demoniczny uśmieszek zniknęły. Teraz bardziej przypominałam człowieka. Dodatkowo zmieniłam kolor włosów na brązowy. A Violet? Zawsze wyglądała jak człowiek. Więc z nią to problemu nie będzie! Chociaż kobieta widziała Violet. Też może na nią donieść. Więc otrzymała ode mnie czarne włosy i niebieskie oczy. Czyli przypominała siebie z poprzedniego życia.

- Witam - powiedziała kobieta wchodząc do rakiety. Wy też lecicie na ziemię? Czy pomyliłam rakiety?

- My? - powiedziałam lekko zmieniając głos. Też lecimy na ziemię.

- Po głosie sądzę, że jesteście jeszcze dziećmi. Ile macie lat? - spytała.

- My mamy piętnaście - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

- Dostałyśmy informacje, że nasza babcia przebywa na tej planecie i postanowiłyśmy się z nią zobaczyć. Pierwszy raz w życiu! - dodała Violet.

- To miło, że chciałyście odwiedzić babcie. Ja jestem tu w innym celu. Myślę, że mogę wam opowiedzieć, a nawet mi pomożecie!

- Pomoc? A czy my nie jesteśmy za młode? - pyta Violet.

- Myślę, że każda pomoc się przyda. Na ziemi aż huczy od informacji o demonie!

-  Demony nie istnieją - mówię.

- Istnieje taki jeden demon! Chodziła do jednej podstawówki po czym zniknęła w nieznanych okolicznościach. Trzeba ją odszukać! Jeszcze mordowała! Wielu uczniów z tej szkoły zniknęło!

- Czy napewno to nie są fake news? - spytałam. Demony nie istnieją! Nie ma opcji! Tak naprawdę sama jestem demonem i prowokuję tę kobietę, aby wygadała jak najwięcej.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mordercza GraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz