✿ 𝐜𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 𝐟𝐨𝐮𝐫

2.8K 105 61
                                    

┌─── ∘°❉°∘ ───┐

𝐠𝐚𝐛𝐢

— Jak z Chris'em? — spytała Macy oblizując plastikową łyżeczkę po lodzie. Uniosłam brew w zdziwieniu, nie rozumiejąc co miała na myśli.

— Huh?

— Oh, błagam. Podoba ci się. Widzę to.— powiedziała wytykając we mnie łyżeczką.

— Chris i ja jesteśmy jedynie przyjaciółmi. — sprostowałam pokrótce.— Nic nas nie łączy.— wzruszyłam ramionami gryząc frytkę. Macy spojrzała na mnie z pod byka, myśląc że to co mówię jest kompletną nieprawdą. Ale tak było. Ja i Chris byliśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, nigdy nie wyobrażałam sobie nas jako pary. Co prawda od jakiegoś czasu wydawał się jakiś przystojniejszy i ciekawszy, ale nie zmieniło to mojej drogi myślenia.

Chris był tylko przyjacielem. Tak mi się przynamniej wydawało.

— Trojaczki tu są! — krzyknęli chłopcy, którzy wtargnęli do mojego mieszkania bez pukania. Nigdy nie wspomniałam, że mieszkam sama, ale tak się stało gdy tylko zaczęła się moja kariera internetowa. Chciałam spróbować życia dorosłości. Bywało chwilami ciężko, ale przesiadywanie w domu trojaczków praktycznie codziennie zmieniło moje nastawienie. Mój dom był już prawie hotelem do przenocowania, a ich dom prawdziwym i przytulnym.

— Matt'y-b! — rozweseliła się Macy rzucając na szyje przyjaciela. Matt zdziwiony zachowaniem dziewczyny, nie wiedział co miał zrobić. Nick pokręcił oczami, wziął jego ręce i położył na plecach dziewczyny.

— Nauki z przytulania potrzebujesz? — szepnął brat podchodząc do mnie.— Siema dziewczyno! — przeciągnął zdanie i wpadł w moje ramiona. — Dzisiaj wykorzystujemy twój dom do nagrywek.— uświadomił powodując przewrócenie moich oczu.

— Dobrze, że w ogóle się o tym dowiedziałam.— Nick parsknął i wyminął mnie kładąc laptopa na stoliku. — Hej Chris.— rzuciłam gdy na widok chłopaka moja twarz rozpromieniła się.

— Hej Gab. — uśmiechnął się również szerzej. Wyglądało bynajmniej to tak, jakbyśmy oczekiwali zobaczenia tylko i wyłącznie siebie.— Nie jesteś zła że, chcemy tutaj nagrywać?

— Nie. Czujcie się jak u siebie.— powiedziałam posyłając mu mały uśmieszek, na co chłopak skinął głową i odszedł do brata. Odprowadziłam go wzrokiem przyłapując siebie samą na dziwnym i nietypowym spojrzeniu. Ogarniając się, odwróciłam wzrok na Macy zawzięcie rozmawiającą z Mattem. Ktoś w końcu wyluzował.

— Gabi, powiedz mi gdzie tu kamerę ustawić.— powiedział Nick na którym skupiłam uwagę.

— Może najpierw się dowiem co chcecie nagrywać.— założyłam ramiona na piersi i uniosłam brew ku górze.

— Jak pieczesz ciasto z zasłoniętymi oczami.— odpowiedział wyjmując z plecaka paczkę z rysunkiem brownie.

— Aha, w ten sposób.— kiwnęłam głową gdzie Chris stanął obok mnie i złapał za ramie.

— Nie bój nic. Będę w razie czego ci pomagał.— puścił mi oczko z idealnym do tego uśmiechem, przez co poczułam dziwnie przyjemne uczucia w podbrzuszu.

— Jeżeli ona ma coś piec z zamkniętymi oczami, to ja na stracie wolałabym wezwać pogotowie.— powiedziała Macy siadająca przy stole kuchennym wywołując śmiech u trojaczków.

𝐦𝐚𝐲𝐛𝐞 𝐢 𝐥𝐨𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮 | chris sturniolo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz