✿ 𝐜𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 𝐟𝐨𝐮𝐫𝐭𝐞𝐞𝐧

2.4K 91 47
                                    

┌─── ∘°❉°∘ ───┐

𝐠𝐚𝐛𝐢

— Witam was wszystkich w kolejnym odcinku na naszym kanale! Standardowo jest z nami Gabi, oraz...— chłopcy zaczęli werblować w swoje uda, co również zaczęłam robić. — Macy!— krzyknął Nick, a do auta wsiadła dziewczyna, gdy jej dyskretnie pokazałam że, już może. 

— Cześć widzowie! Wiem że, tęskniliście.— machnęła żartobliwie włosami, przez co zaczęliśmy się śmiać.

— W dzisiejszym odcinku, ponownie będziemy czytali fanfiction o nas. — uświadomił do kamery Matt. Każde z nas wzięło telefony do ręki, by znaleźć historie.

— Nick, znowu będziesz je czytał?— zapytał Chris jedząc frytkę.

— Tak. — powiedział tak jakby to było oczywiste, i ustawiał swoje frytki tak, by było mu wygodnie je jeść.

— Oh, Boże, jest ich tak dużo.— parsknął Chris przeglądając swój telefon.

— Czyżby się podwoiły?— uśmiechnęłam się widząc naprawdę dużą ilość opowiadań, napisanych o nas wszystkich.

— Czyżby się potroiły?— zażartował Matt, powodując nasze parsknięcie.

— Numer jeden Chris Sturniolo.— przeczytał brunet siedzący obok kierowcy, pełnym dumy uśmiechem. Przekręciłam na to oczami przewijając dalej, opowiadania podśmiechując razem z Macy.— Jak mam zacząć to czytać? Nie zainstaluje aplikacji, to napewno.— powiedział jedząc znów frytkę. — A chuj, instaluje.

— Ja już od dawna mam.— powiedział Matt powodując nasze zdziwienie.

— Masz Wattpada na swoim telefonie?— uśmiechnął się Chris.

— Tak.— odpowiedział dumnie.

— To jest właśnie, te dziwne gówno, którego nie lubię.— odezwał się Nick, powodując nasze chichoty.

— Słuchajcie to, nazywa się „Torn. Chris i Matt Sturniolo. Co się stanie, gdy nie możesz się zdecydować?"— przeczytał z uśmiechem na twarzy, a my wszyscy wpadliśmy w szok wydając z siebie wiwatujące dźwięki.

— Oh stary. „Co się stanie, gdy nie możesz się zdecydować"? — powtórzył zszokowany i jednocześnie rozbawiony Chris.

— Zbyt dużo. Zbyt dużo.— powtórzyłam machając palcem.

— Dobra daj to, przeczytam to szybko.— powiedział Nick odkładając swoje frytki.

— No wiem, tylko szukam dobrego momentu bo są tu same nudne rzeczy.— przewijał Matt rozdziały, wiec przytaknęliśmy głowami.

— Nie wiem czy ludzie rozumieją, że to by się nigdy nie wydarzyło. W prawdziwym w życiu.— powiedział a my wszyscy pozostawiliśmy to w ciszy.— Naprawdę nie sądzę, że ludzie to rozumieją. Po drugie, jeżeli będzie dziewczyna, która jest w jakiś sposób zainteresowana Matt'em, to ja z nią nie rozmawiam.

— Dokładnie.— potwierdził Matthew kiwając głową. — I wszyscy znajomi też.

— Właśnie. Wszyscy.

— To tak po prostu działa. Nie możesz startować do kogoś, kto podoba się twojemu bratu lub przyjacielowi. To totalnie nie okej.— powiedziałam pijąc swoją lemoniadę, z czym trojaczki i Macy się zgodzili. 

— Dobra, Nick, możesz przeczytać to?— odezwał się Matt, zmieniając temat. Brat wziął telefon do ręki, i był gotów by zacząć czytać. 

— Okej, więc jest to o Sky. — zaczął z cwanym uśmieszkiem.

𝐦𝐚𝐲𝐛𝐞 𝐢 𝐥𝐨𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮 | chris sturniolo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz