Rodział.13

370 20 2
                                    

Loki nie wiedział co ma myśleć.Nawet dobrze nie znał tej dziewczyny a ona go tak poprostu pocałowała.Pocałowała.Ale najgorsze było to,że chciał ten pocałunek odwzajemnić.Lubił towarzystwo dziewczyny.Rose sprawiała,że nie czuł się samotny.Czarnowłosy lubił gdy dziewczyna go odwiedzała.Gdy opowiadała o sobie.Loki zmienił się.Nie był już to ten sam Loki z ataku na Midgard.

Dłonią przetarł zaschnięte łzy,gdy usłyszał szmer za swoimi plecami.Zamknął oczy,by chociaż na chwilę odseparować się od świata,który tak bardzo go nienawidzi.Który tak bardzo go nie chce.Gdy zamknął oczy,zaczęły pojawiać się najgorsze wspomnienia.Thanos.Ten Thanos,który obiecywał mu uwielbienie a dostał tylko cierpienie.

Tortury.To tylko tyle co pamiętał z wizyty u Thanosa,który przygarnął go jako zabawkę do zabijania.
Śmierć Friggi.Przecież nie widział jej śmierci.A jednak.Zobaczył ją.Atak mrocznych elfów na Asgard.
Może to wizje?A może świat chciał pokazać mu,że to wszystko jego wina.

-Loki?-usłyszał przyćmiony głos.Głos,który był światełkiem w jego ciemnościach.Światłem,które jeszcze nie zgasło.

Poczuł silne ramiona,oplatające go,które próbowały go wyciągnąć z tej otchłani do,której wpadł i nie może z niej za wszelką cenę wyjść.

-Loki,słyszysz mnie?-usłyszał po raz kolejny.Dziewczyna.Rose.-Loki,wróć do mnie.-nawoływała by jakoś przywrócić świadomość czarnowłosemu.

Rose gdy przytulała Bożka,zaczęła go głaskać po włosach,by uspokoić go.Słyszała jego przyśpieszony oddech i słowa,których nie mogła usłyszeć w pełni.

-Pomóż mi....-wyszeptał,wciąż zaciskając mocno powieki.

-Już spokojnie...-uspokajała go,mocno przytulając.-Proszę otwórz oczy.Tu nic Ci nie grozi.-zapewniała jak najbardziej przekonująco.W jej głosie można było wyczuć troskę,którą chciała przekazać czarnowłosemu.

Loki przez mgłę usłyszał słowa Rose,lecz nie był w stanie zaufać im na tyle,by to zrobić.Może,dlatego,że już za dużo razy go okłamano i nie wierzył już w żadne obiecanki cacanki?A może,dlatego,że bał się znowu być okłamanym?I,że to znowu Thanos i jego słowa,by Loki brudził sobie za niego ręce?

NiewolnikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz