Następnego dnia, Mikey siedział na podłodze, przed telewizorem grając w gry, a w ustach trzymał dorayaki. Ami w tym czasie przysnęła na kanapie obok. Po dłuższej chwili nastolatka zaczęła coś mamrotać przez sen i się wiercić, co przykuło uwagę blondyna, który spojrzał na nią by upewnić się, że nic jej nie jest. Gdy spostrzegł, że wszystko dobrze, z powrotem odwrócił się do telewizora kontynuując grę, co chwila zerkając przy tym na śpiącą nastolatkę. W późniejszej chwili Kojima zaczęła się jeszcze bardziej wiercić, a zaraz potem mało brakowało i dziewczyna spadłaby z kanapy. Mikey widząc to od razu spauzował grę po czym zerwał się i sprintem podbiegł do spadającej ukochanej. Sano zdąży ją złapać w ramiona w ostatniej chwili. Ami powoli otworzyła oczy i spojrzała na znajdującego się obok chłopaka.
- M-Manji... - uśmiechnęła się, wciąż była śpiąca i chwilę potem ponownie zasnęła.
- Phewww... - Manjiro odetchnął z ulgą ciesząc się, że zdążył ją złapać.
Przywódca wziął Kojimę na ręce po czym ponownie położył ją na kanapie i usiadł tuż obok by mieć pewność, że dziewczyna znowu nie spadnie.
Mile spędzane chwile nie trwały jednak zbyt długo. Nagle w ich rodzinnym mieście zjawił się obcy gang, Tenjiku, który został założony całkiem niedawno, dlatego nikt nie mógł znaleźć o nich zbyt wiele informacji. Gangsterzy Tenjiku zaczęli atakować każdego członka z Toman. Napadali ich za dnia, zupełnie z zaskoczenia. Te wieści prędko rozniosły się po okolicy i dotarły do przywódcy Tokyo Manji. Sano zgodnie ze swoimi ludźmi stwierdził, że tak dalej nie może być oraz że trzeba odpłacić się zbrodniarzom.
W późniejszym czasie w domu Mikey'ego zjawił się Takemitchy z informacjami na temat przywódcy wrogiego gangu. Okazało się, że był nim Kurokawa Izana, chłopak, który kilka dni temu niby przypadkiem, spotkał się z Sano.
Co więcej, dzięki rozmowie z Emmą, okazało się, że Izana jest ich starszym bratem, który za dziecka, został rozdzielony z rodziną. Tylko Shinichiro się z nim widywał i opowiadał o rodzeństwie. Kurokawa go bardzo podziwiał.
Emma mieszkała z Izaną przez krótki czas, później chłopak odszedł i nigdy więcej się nie widzieli. Mikey natomiast nie miał o niczym pojęcia.
Nowe i zaskakujące informacje zjawiały się z dnia na dzień. Kurokawa był bardzo zazdrosny o relację Shinichiro z Mikey'm, a teraz, planował zemstę na młodszym bracie. Szykowała się kolejna wielka jak i niebezpieczna potyczka. Kto tym razem wyjdzie z niej żywy? Co dokładnie planował Izana?
Tenjiku to jednak groźna, przestępcza organizacja, która wykorzystuje przeciwko Toman wredne sztuczki. Wrogowie zaatakowali kapitanów dywizjonów i posłali ich do szpitala, natomiast co jeszcze gorsze, okazało się, że Tokyo Manji posiadła w swoich szeregach szpiega, który obecnie stanął przeciwko nim. Sytuacja pogarszała się coraz to bardziej.
Przed walką, Mikey wraz z Emmą i Ami postanowił się udać na groby najbliższych. Na miejscu, przy grobie najstarszego z rodzeństwa Sano spotkali kogoś, kogo się niespodziewani. Był tam Takemitchy wraz z Inupim oraz kimś jeszcze. Był tam Kurokawa Izana.
- Takemitchy... - Manjiro spojrzał na przyjaciela. – Zabierz Ami i Emmę. – powiedział na co tamten przytaknął i odszedł na bok z dziewczynami.
- Więc czeka nas walka... - westchnęła młodsza Sano, gdy stali już we trójkę na uboczu. – Czy chłopcy nie robią nic innego poza walką? – mówiła. – Przywódca Tokyo Manji, niepokonany Mikey... - patrzyła na brata. – Przy pozostałych, Mikey nie pokazuje nic poza siłą. Nawet gdy zginął nasz brat, nawet, gdy zginął Baji... Nieważne co, Mikey nigdy nie okazuje swej słabości.
CZYTASZ
Always By Your Side | S.M. (PL)
Fanfiction„ - Mikey! - krzyknęła biegnąca dziewczyna po czym zatrzymała się przed zejściem ze schodów i spojrzała na stojącego nieopodal blondyna. Chłopak zatrzymał się, gdy tylko usłyszał jej głos i spojrzał wprost na nią. Gdy nastolatka nieco odsapnęła, spo...