12.

519 30 3
                                    

Walka z Walhallą zbliżała się wielkimi krokami, dlatego w tym czasie Ami rzadziej spotykała się z Manjiro, chłopak był zajęty przygotowaniami do potyczki lecz w tym czasie wciąż pamiętał o swojej ukochanej. Gdy nie mógł się z nią zobaczyć, zawsze dzwonił lub pisał, zapewniając, że wszystko jest w porządku.

W szkole Kojima również miała niezłe urwanie głowy. W najbliższym czasie odbyły się egzaminy, a nauczyciele często pytali na lekcjach. Później jednak, miała nastąpić chwila przerwy, a w szkole odbył się dzień otwarty, gdzie młodzi ludzie mogli pozwiedzać szkołę i zastanowić się czy wybrać ją jako miejsce do nauki. W tych dniach niektóre klasy zorganizowały przyjazne kawiarenki w klasach. Każdy pracownik kawiarni był za kogoś przebrany, wszystko zależało od klasy, do której należał. Było kilka klas przebranych za postacie z anime, filmów i seriali. Inna klasa składająca się praktycznie z samych chłopaków, przebrała się za gangsterów, a klasa, w której znajdywały się Ami i Emma, gdzie w liczebności przewyższały dziewczyny, musiała się przebrać za służące i pokojówki.

- Emma-chan... Nadal nie podoba mi się ten pomysł. – mówiła zażenowana Kojima spoglądając przy tym na przyjaciółkę.

- Wyglądasz świetnie. – uśmiechnęła się blondynka po czym poprawiła swoje przebranie, a później poprawiła nieco sukienkę swojej towarzyszki.

- Dlaczego akurat na nas padła ta kategoria...? – westchnęła dziewczyna.

- Mogło być gorzej. – odparła Sano. – Damy radę! – poklepała jasnowłosą po plecach. – Spójrz ile mamy klientów. – wskazała z zaplecza. – Dzięki temu więcej osób zapisze się do naszej szkoły.

- Może i tak. – Ami wzruszyła ramionami.

- Gdyby Mikey cię zobaczył... - zaśmiała się Emma.

- Lepiej nie kończ. – uczennica pokręciła głową. – Mikey wie o dniach otwartych i przebierankach, ale nie wie nic o kategorii, która padła na naszą klasę.

- No w gruncie rzeczy, dowiedzieliśmy się o niej dopiero dziś więc... - wtrąciła blondynka. – Nie ma tego złego. – zachichotała. – Chodźmy, skończyła nam się przerwa.

Dziewczyny wyszły z zaplecza i ruszyły w miejsce swojej chwilowej pracy, gdy nagle rozległ się znajomy głos.

- Oi, Emma! – usłyszały Drakena. – Ami-chan, to ty? – dodał zaskoczony.

- Oj... - dziewczyny wymieniły spojrzenia.

- D-Draken...? – Sano spojrzała na zbliżających się nastolatków.- Mikey?! A co wy tu...?

- Ami... - przerwał jej starszy Sano i spojrzał znacząco na swoją dziewczynę.

- Mogę wyjaśnić! – zawołała Kojima i uniosła ręce do góry w chwili, gdy Manjiro do niej podszedł.

- Obyś miała dobre wytłumaczenie. – mówił z dość wymuszonym uśmiechem. Nie podobał mu się fakt, że jego dziewczyna chodzi po szkole ubrana w ten sposób. – Dlaczego akurat taki strój? – pytał przez zęby.

- Same dowiedziałyśmy się dopiero dziś. – wtrąciła Emma.

- Mowy nie ma, że będziesz dalej tak chodziła. – mówił Mikey.

- Ale... M-Mikey... - zaczęła Ami. – To nie był mój pomysł, poza tym, pozostali z klasy...

- Nie obchodzą mnie pozostali. – przerwał jej blondyn. – Przebierz się. – nakazał z uroczo obrażoną miną.

- Ale nie zaprzeczysz, że wyglądają ładnie. – wtrącił Draken i spojrzał na stojące naprzeciwko dziewczyny, a przez jego słowa Emma się znacznie zarumieniła. – Będzie co ustawić na tapetę. – śmiał się i zrobił dziewczynom zdjęcie.

Always By Your Side | S.M. (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz