8

1.2K 18 0
                                    

Jest poniedziałek, mój najmniej ulubiony dzień. Ubrałam pomarańczową krótką bluzę i czarne spodenki.

*na parkingu przed szkołą*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*na parkingu przed szkołą*

- Hej Mila! Jak tam ?

- Jakoś daje rade

- To dobrze, myślałam że dom ci się rozpadł

- Nie debilu, nie rozpadł się

*w klasie*

Rozpoczynała się lekcja biologi, temat Anatomia.

- o patrz jak idealnie - powiedziałam

- A weź przestań

Popatrzyłam się na Alana, jak zwykle notował wszystko co nauczycielka mówiła. Popatrzył sie na mnie u uśmiechnął się i znowu zaczął pisać. Chwilę później popatrzyłam na Jake'a, śmiał się z czegoś wraz z Lucy.

- Mila, czy tylko mu się zdaje czy oni z sobą flirtują?

- daj spokój Melanie, są tylko przyjaciółmi

- Dalej tak uważasz ?

- przestań Melanie

- Dobra, kiedy zamierzasz mu powiedzieć o ciąży?

- sama nie wiem

- najlepiej jakbyś mu powiedziała teraz

- Nie, nie chce tu, powiem mu przy kawie

W tym momencie zadzwonił dzwonek na przerwe. Mila chciała podejść do Jake'a i Lucy więc poszłam z nią.

- O Hej Mila, super wyglądasz

- hej Jake, dzięki ale nie czuje się super. Możemy porozmawiać sami ? Musimy porozmawiać przy kawie.

- yyy

- No Jake proszę to tylko 30 minut

- No dobra

* później w kawiarni*

- Dobra to o czym chciałaś tak bardzo porozmawiać?

- wow od razu do setna co ? Jestem w ciąży

- Co!? - krzyknął Jake na całą kawiarnie i wszyscy się zaczęli patrzeć

- jestem w ciąży

- kto jest ojcem ?

- No a jak myślisz?

- Nie wiem

- Nie byłam z nikim innym niż z tobą

- Nie jestem tego taki pewien

Gdy Mila to usłyszała uderzyła go w twarz.

- jak śmiesz mnie uderzyć! - krzyknął Jake i wstał z krzesła żeby uderzyć Mile, ale wtedy podszedł do nich pracownik kawiarni i powstrzymał Jake'a.

- proszę pana takie zachowanie jest zabronione w tym miejscu- powiedział pracownik

- Liam to ty!? Co ty tu robisz  - krzyknęła Mila

- pracuje tutaj, to mój pierwszy dzień- powiedział Liam

- kiedy powiem to mojemu tacie to będzie to twój ostatni dzień! - krzyknął Jake

- mam w dupie ciebie i twojego tatę- na te słowa Jake wyszedł z kawiarni

- Mila, nic ci nie zrobił?

- Nie, jest w porządku

- zrobie ci kawę

- Nie trzeba

- Trzeba, mamy wiele do nadrobienia

- Masz racje

- kim był ten typ ?

- to mój chłopak....a raczej już były

- Nie obraź się ale według mnie jest jebnięty

- hah wiem....Liam gdzie ty byłeś przez te wszystkie lata, poprostu zniknąłeś bez słowa.

- przepraszam cie Mila że cie opuściłem, to długa historia

- chętnie jej wysłucham

- eh, jak zmarł mój tata to mieliśmy pełno długów, już większość spłaciliśmy, ale teraz nie mamy zbyt dużo pieniędzy

- sory nie wiedziałam

- Nie szkodzi, to moja wina, rzuciłem szkole i ciebie tak nagle i za to cie przepraszam

- powinnam być na ciebie wkurwiona, ale nie umiem, cieszę się że cie widze

- Ja też się cieszę, po tylu latach dalej jesteś ta najpiękniejsza.
-----------------‐-------‐----------

-----------------‐-------‐----------

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Tak wygląda Liam*

Brat mojej przyjaciółki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz