Następnego dnia rano leżałam w łóżku i przypominałam sobie wczorajszy wieczór z Mattem. Na samą myśl robiło mi się gorąco. Moje wspomnienia przerwał mi sms od Alana.
Od Alan: hej, możemy się spotkać dzisiaj w parku ?
Do Alan: no możemy. O której?
Od Alan: o 16:00
Do Alan: okey będę
*15:20*
Zaczynałam się szykować. Poszłam do szafy i wybrałam zieloną zwiewną sukienke. Zrobiłam kreski i dałam trochę pudru.
Była 15:40 więc wyszłam z domu i szłam do parku.
*w parku*
Widziałam Alana który siedział pod dużym drzewem. Był rozłożony koc I dużo jedzenia.
- Co to za Szwecki stół?
- lubisz dużo jeść
- A no racja
*10 min później*
- podoba Ci się randka ?
- Czekaj co....to randka ?
- znaczy...no dobra niech to będzie randka
- byłeś już kiedyś na randce ?
- Nie,a ty?
- byłam na wielu - było widać że Alan jest ciekawy ale nie pytał dalej.
Minęła godzina, świetnie nam się rozmawiało, śmialiśmy się, opowiadaliśmy żarty.
- Dobrze się bawicie gołąbeczki? A może przeszkadzam - zawołał Matt
- skąd się tu wziąłeś? - zapytał Alan - I tak bawiliśmy się wspaniałe dopóki się nie pojawiłeś
- a ty Melanie byłabyś tak łaskawa i byś może sprawdziła telefon - popatrzył sie na mnie, sprawdziłam i wyświetliło mi się 20 nieodebranych połączeń od Matta i 26 od Mily - co się stało że tak namiętnie dzwoniłeś?
- Mila się nie umiała dodzwonić więc też dzwoniłem. Chciała ci się pochwalić że dziecko zaczyna kopać
- jest w domu ?
- Nie, tutaj w parku z Liam'em. I nie myśl że cie zauważyłem i zacząłem śledzić. To był przypadek że was tu spotkałem. Ale nie żałuję, kiedy widze że ten zjeb też tu jest. Już nie pamiętasz co robiliśmy tamtego wieczoru ?
- japierdole Matt ogarnij się. My tylko się spotkaliśmy jak normalni znajomi
- yhym znajomi
- Melanie, nie możesz wykorzystywać nas obu w tym samym czasie - powiedział Alan
- Ja was nie wykorzystuje
- A jednak, tak nie może być
- Nie nawidze tego mówić ale Alan ma rację
- Dobra chłopaki słuchajcie. Ja nie chcę się nikim bawić
- więc z kim z nas chcesz być?- powiedział Alan
- Alan nie teraz. Potrzebuję czasu
- Dobra to zrobmy tak że ty się zastanowisz i przez ten czas nie będziemy z tobą rozmawiać.
- z tym nierozmawianiem u mnie to nie zbyt ale damy ci czas- powiedział Matt i opuścił mi oczko. Powiedzieli i odeszli.
CZYTASZ
Brat mojej przyjaciółki
Teen FictionMatt- bad boy, ma wywalone w szkołę i oceny Melanie- kiedyś była kujonką, zakochuje się w swoim przyjacielu Alanie i Matt'cie