Brat mojej przyjaciółki

14

Wstałam o 7:00, zjadłam śniadanie i poszłam wybrać ciuchy. Ubrałam żółtą bluzke hiszpankę i jeansowe spodenki.

*w szkole*

Matt uśmiechał się za każdym razem gdy na niego spojrzałam, chwilę później stał obok mnie.

- Co ty taki uśmiechnięty

- bo mamy nagrania

- co teraz z nimi zrobimy ?

- hehe odpłata - powiedział uśmiechając się, a po mnie spływał dreszcz po plecach

- co masz na myśli?

- Nie martw się

- no powiedz, lubię takie akcje

- Nie chce żebyś miała kłopoty

- no dobrze, zrobimy jak ty chcesz

- ooo nie sprzeciwiasz się

- Nie chce dram

- słusznie

Chwilę później podsłuchiwałam rozmowę grupki osób z klasy, którzy o czymś rozmawiali, ale usłyszałam słowo "Lucy" 

- nie wierze ze ktoś jej takie coś zrobił - powiedziała jakaś dziewczyna

Już wiedziałam że coś jest nie tak, więc sprawdziłam na Facebooku c coś jest. Na profilu Lucy było wstawione zdjęcie z jej wszystkimi byłymi w łóżku.

- Matt to jest twoja odpłata ? Żałosne

- Co ty chcesz? To nie ja

W tym momencie podbiegła do nas Lucy. Była cała zapłakana.

- zapłacisz za to!

- Ja nic nie zrobiłam

- wrzuciłaś moje najbardziej prywatne zdjęcia!

- ooo czyli to serio twoje zdjęcia. Ty niegrzeczna dziewczynko- odpowiedziałam i się uśmiechnęłam

- zobaczysz że wylecisz z szkoły!

- no to powodzonka z szukaniem dowodów - powiedziałam a Lucy się na mnie popatrzyła jakby chciała mnie zabić i poszła gdzieś

- tak w sumie to kogo był to pomysł?

- mój, zrobiłem małego włama na jej konto i wstawiłem te zdjecia - powiedział Alan

- To niepodobne do ciebie wogóle

- No cóż, czasami trzeba takim być

- kto jest odpowiedzialny za tą sprawę?- powiedziała Mila która pojawiła się nagle

- Lucy - powiedziałam

- weź przestań Melanie

- dlaczego to zrobiliście?

- bo zasłuży na cierpienie, tym bardziej przez to co ci zrobiła z Jake'em

- no okey, ale nie przeszkadza Ci się zniżyć do jej poziomu ?

- Nie, jakbym mogła cofnąć czas, to bym może inaczej to zrobiła

- Ale możemy zatrzymać ten chaos

- To ja się włamałem na jej konto Mila

- wyloguj się z tego konta

- ale

- żadne ale. Zakończmy to

- Dobra wyluzuj, właśnie tak to jest, pomagasz a tak ci się odpłacają. Już się wylogowałem, mam nadzieję że jesteś szczęśliwa

- jestem

- I jak się bawicie zdjęciami Lucy ?- powiedział Jake gdy do nas poszedł

- jesteś żałosny Jake

- Ty też

- Jake lepiej idź, nie chcemy kłopotów- powiedziała Mila

- wy już je macie

Matt złapał go za koszulkę i przygniutł go do ściany.

- zatrzymajcie te zachowanie! - krzyknął dyrektor

- właśnie to robię- odpowiedział Matt

- do gabinetu w tej chwili, wszyscy oprócz Jake'a