*15 minut później*
- Liam, chcesz być członkiem z naszym Baby team ?
- co to jest znowu ?
- to skład wspaniałych ludzi którzy mi pomogą zaopiekować się moim dzieckiem
- Czekaj, chwila, twoje dziecko!?
- Tak moje
- widze się macie dużo co nadrobienia - powiedziałam
* Następnego dnia w domu Mily*
Szykowałam się do domu Mily. Ubrałam różową milutką bluzę i jeansy.
* przed dzwiami Mily*
Zapukałam i od razu mi otworzył Alan.
- siema, co ty tu robisz ?
- przyniosłem zabawki dla dziecka
- yy okey
- hej kochanie !- krzyknęła Mila i mnie przytuliła
- siemaneczko, skąd Alan wie o tym że zatrzymujesz dziecko
- Liam mu powiedział
- to czekaj, oni się znają, czemu ja nic o tym nie wiem
- właśnie też byłam w szoku
- Nie wiedziałem że nie aż takie ważne- powiedział Alan - mogę dołączyć się do waszego teamu ?
- widze że Liam Ci powiedział dosłownie wszystko
- wiem, gdy to mówił był taki szczęśliwy
W tym momencie wszedł do domu Matt
- siema Liam, co to jest ? Otwierasz sklep z zabawkami?
- To są zabawki dla twojej siostry
- Nie rozumiem
- A czyli nic nie wiesz o dziecku ?
- wiem że jest w ciąży ale co mają wspólnego jakieś zabawki
- Mila zatrzyma dziecko
- Co!? Mila czemu on wie szybciej ode mnie ? Jestem twoim bratem- powiedział i popatrzył sie na Mile a po chwili dodał juz ciszej - w sumie co ja się dziwię- wypowiedział te słowa i wybiegł z domu
- Nie Matt czekaj! - Mila próbowała go dogonić ale Matt był już w aucie i odjechał
- eh ja idę się położyć- weschnęła Mila i poszła na górę
- Trzeba ją rozweselić- powiedział Alan
- zabierzmy ją na plażę
- zajebisty pomysł
Poszłam na górę do Mily i powiedziałam że idziemy na plażę, na początku nie chciala iść ale po pary chwilach marudzenia się zgodziła.
- tylko ubierz się jakoś odjazdowo
- oj wiem wiem
Ubrałam biały strój kąpielowy jednoczęściowy.
Ubrałyśmy się i Zeszliśmy na dół, Alan na nas czekał, patrzał się na nas i nic nie mówił
- czemu nic nie mówisz
- haha odjęło mi mowę gdy na was popatrzałem
*na plaży*
Szliśmy w stronę leżaków, widać było że Mily się poprawił nastrój, była wesoła i żartowała ciągle.
- Mila, napisać do Matta albo do Liam'a ?
- Narazie do Liam'a. Z Mattem musimy porozmawiać
- okej to pisze do niego
Do Liam: siemka
Od Liam: cześć, jestem na spotkaniu. Coś się stało?
Do Liam: Jesteśmy na plaży, dołączysz do nas ?
Od Liam: Ile tam będziecie jeszcze ?
Do Liam: nie wiem
Od Liam: dobra będę za 10 minut, pa
Do Liam: oke pa
- chciałabym żeby każdy dzień był taki. W wszytko masz wyjebane, o niczym nie myślisz, tylko cieszysz się chwilą
- Tak, też bym tak chciała
Widziałam jak się zbliża Liam. Pokazywał mi żebym nie mówiła Mily że idzie, chciał ją wystraszyć. Podszedł do niej od tyłu i zasłonił jej oczy
- ej!
- zgadnij kto to
- jedyna na tyle dziecinna osoba która myśli że to zabawne
- ktoś w nie chumorze?
- jakbyś nie rozgadał tego co ci mówiłam na całe osiedle to bym była wtedy szczęśliwa
- przepraszam
- w porządku, ale nikomu już nie mów
- obiecuje
- pss..może zostawimy ich samych ?- powiedział Alan
- dobry pomysł
Wstaliśmy z leżaków i Alan mi zabral spinkę z włosów.
- Oddaj to!
- to mnie złap!- krzyknął Alan I zaczął biec
- No poprostu debil
Zaczęłam go gonić a on się zatrzymał.
- Dobra masz - powiedział dając mi spinkę ale gdy chciałam ją wziąć z jego ręki on zaczął znowu biec
- Nie wierze ze się nabrałaś na tą starą jak świat sztuczkę
- Oddaj to, a nie pierdolisz coś
Dobiegłam do niego i go rzuciłam na piasek, oczywiście ja się potknęłam i tez upadłam z niego. Odwrócił się z moją stronę I popatrzył mi się w oczy
- jesteś taka słodziutka jak jestes wkurzona
- wkurzona to mało powiedziane
- Dobra przyznaj się, podobało Ci się
- Nie lubię gdy masz rację
- czyli mnie wogóle nie lubisz bo zawsze mam rację
*30 minut później*
Byliśmy znowu na leżakach. Liam juz musiał iść do pracy wiec zostaliśmy znowu we trójkę.
- chodź Mila do morza, zrobimy se selfie
- Tak!
Byliśmy w morzu i pozowaliśmy do zdjęć które nam robił Alan. Oczywiście nie mogło być pięknie i coś się musi zjebać. Niedaleko nas bawili się Jake i Lucy
- kurwa znowu oni - powiedziałam i popatrzałam na Mile która już miała zamiar upaść - Mila wszystko okey ?
- Tak, chyba już, dzięki, jak
ja mogłam być aż tak głupia zeby wierzyć że oni są tylko kumplami z drużyny- Już nie myślmy o tym, chodźmy na lody
CZYTASZ
Brat mojej przyjaciółki
Teen FictionMatt- bad boy, ma wywalone w szkołę i oceny Melanie- kiedyś była kujonką, zakochuje się w swoim przyjacielu Alanie i Matt'cie