- naprawdę dyrektor trzyma stronę Jake'a? - powiedziała Mila
- ja nie jestem po żadnej stronie, to co zrobiliście nie jest uznawane za dobre zachowanie. Grozi wam naganne. A szczerze to mnie Melanie rozczarowałaś. Matt to co innego on zawsze sprawiał kłopoty
- oni nie mają z tym nic wspólnego- powiedział Alan
- w takim razie kto ?
- myślałam że dyrektor karze tylko osoby jak ma dowody
- mam dowody
- To pokaż
- po co ?
- Bo ci nie wierzę
- to już nie mój problem, i nie zmuszaj mnie żebym cie wyrzucił z szkoły
- Melanie, opanuj emocje - powiedział Matt i puścił mi oczko
- No dobrze, ale dowiedziałeś się już kto jest odpowiedzialny za te plakaty ?
- Nie, na nagraniach nic nie znalazłem
- serio ? Nawet ujęć z kamery?- zdziwił się Matt
- możesz sprawdzić jak chcesz
- Nie, nie trzeba. Wierze ci
- Miło mi to słyszeć
- to się więcej nie powtórzy taka akcja. Przepraszamy pana
- co ty mówisz stary - powiedział Alan
- popełniliśmy błąd robiąc taką rzecz
- Matt ma rację, przepraszamy
- cieszę się że widzicie swój błąd
- ale- powiedziała Mila a ja jej przerwałam - wynagrodzimy to Lucy obiecujemy
- Nie możesz tak wystawić Alana
- aha, czyli to sprawka Alana
- Nie, nie miałam tego na myśli
- starczy, powiedzieliście już wszystko, Alana zawieszam na 3 miesiące a was na 2 tygodnie. Dziękuję dowidzenia.
*na korytarzu*
- przepraszam Alan
- spoko i tak nie żałuję to co zrobiłem, to co ? Idziemy do domu
- zawieszenie jest na drugi dzień - powiedział Matt - ja już jestem doświadczony w takich sprawach
*na zajęciach*
- Mila, co powiedział wam dyrektor?- zapytał Jake
- co cie to obchodzi
- oh nie weź. Zawiesił was ?
- Tak
- Alan nie powinien z nami zadzierać
- zamknij się
- Szczerze to się martwię. Widzisz ? Nawet nie umiesz sobie poradzić z prawdą, to jak ty chcesz se poradzić z dzieckiem - na te słowa Mila wybiegła z klasy
CZYTASZ
Brat mojej przyjaciółki
Teen FictionMatt- bad boy, ma wywalone w szkołę i oceny Melanie- kiedyś była kujonką, zakochuje się w swoim przyjacielu Alanie i Matt'cie