21

699 6 0
                                    

*w kawiarni*

- po pierwsze, Melanie przepraszam że nie było mnie dla ciebie

- przestań, przecież miałaś pełno na głowie

- ale i tak przepraszam. A co się dzieje między tobą a Mattem ?

- Nie wiem do końca

- Melanie przecież wiesz jaki on jest, dlaczego cie pocieszał ?

- pokłóciliśmy się z Alanem, ostatnio się dziwnie zachowuje

- to znaczy?

- jest jakiś nieobecny i wogóle

- On jest totalnie zazdrosny o ciebie! I po tym co zobaczyłam dzisiaj nie jestem zaskoczona

- no nie wiem

- No mówię ci, Alan się podkochuje w tobie na maksa! Jak możesz tego nie widzieć Melanie

- jeśli to prawda to czemu mi nie powie?

- przecież wiesz że jest nieśmiały. A teraz gdy widzi że lubisz Matta nie wie jak się do ciebie zbliżyć jakoś.

- przecież my jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi!

- najwidoczniej dla niego to coś więcej

- Nie...nie wiem co o tym myśleć tak szczerze

- lepiej się zastanów. Nie traktuj go tak

- Ale to on mnie tak traktuje

- Dobra pomyślimy o tym później. Chodź do domu, chce zobaczyć czy Matt wrócił do domu

- żeby go znowu zajebać?

- niee, chce go przeprosić

*w domu*

- ooo ktoś w końcu postanowił wrócić do domu - powiedziała Rose która czekała na aż wrócimy

- co się stało mamo ?

- czemu chcesz rzucić szkołę?!

- kto ci powiedział ?

- Nie ważne. Czemu chcesz rzucić szkołę?

- ludzie mnie denerwują

- Nie możesz rzucić szkoły. My ci pomożemy, może nawet podniesiesz trochę oceny.

- eh..w porządku pójdę do szkoły

- dziękuję córeczko - powiedziała Rose i z uśmiechem na twarzy wyszła z domu

- Melanie co ja mam zrobić z ocenami? Przecież nie będę nagle wszystkiego umieć

- potrzebujesz dobrego nauczyciela. Napisz do Alana

- czemu ty mnie nie możesz uczyć?

- bo zawsze się kończy na tym że się nie uczymy

- No dobra to napisz mu

Do Alan: hej, Mila potrzebuje twojej pomocy przy nauce

Od Alan: Czemu ona sama do mnie nie napisze?

Do Alan: myślę że się bawi w swatkę

Od Alan: co to jest ?

Do Alan: nie ważne

Od Alan: A Mila nie miała rzucić szkoły?

Do Alan: Rose ją przekonała żeby jeszcze nie rzucała

Od Alan: A ok. To kiedy zaczynamy ?

Do Alan: Jutro po szkole

Od Alan: ok Do jutra Melanie:)

Brat mojej przyjaciółki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz