* w szkole*
- Dobra więc w poniedziałek robimy tą pracę- powiedział Alan
- Nie sądzisz że to niesprawiedliwe że jesteśmy w jednej grupie ?
- Nie, wieczorem na deptaku jest koncert, idziesz ?
- No jasne ! Tam gdzie impra tam ja
- zajebiscie to do później
*później w domu*
Szykowałam się do wyjścia z Alanem. Ubrałam czarne spodnie i elegancką białą bluzke.
*na deptaku*
- siema kujonko - usłyszałam głos Alana
- No siema debilu
Szliśmy na koncert, piosenka już grała. Alan złapał mnie za ręke. Popatrzyłam na niego a on się tylko uśmiechnął. Miałam ciągle wrażenie że ktoś mnie śledzi chodź nie wiem czemu. Odwróciłam się a za mną stał Matt.
- Co domu nie macie ?- powiedział Matt
- O co ci znowu chodzi? - zapytałam
- O to że się z nim spotykasz
- A co nie można?
- Dobra nie ważne, nara - powiedział i odszedł
*Następnego dnia*
Szykowałam się na spotkanie z Milą w kawiarni. Ubrałam czarne spodnie I żółta bluzę, ogólnie to na luźno się ubrałam.
* w kawiarni*
- No siema
- hej, bo wiesz co ?
- No co
- postanowiłam zatrzymać dziecko
- Co? Serio ?
- tak, też z względu na Matta, jest najlepszym bratem na świecie
- potwierdzam
- już se nawet wyobraziłam go w roli wujka
- Ty i ta twoja wyobraźnia Mila
- no co? Ciebie też wyobraziłam jako najlepsza ciocia na świecie
- Czekaj co ?
- noo będziesz najlepszą ciocią jakie te dziecko mogło sobie wymarzyć
- kurde aż mi miło
- hej dziewczyny- krzyknął Liam
- Liam!? Mila kiedy mi zamierzałaś powiedzieć?
- sory, zapomniało się
- przynieść wam coś?
- dwie latte macchiato i twoje towarzystwo
- kończę pracę za 15 minut, poczekacie ?
- no jasne że tak - powiedziała Mila z wielkim uśmiechem na twarzy
CZYTASZ
Brat mojej przyjaciółki
Teen FictionMatt- bad boy, ma wywalone w szkołę i oceny Melanie- kiedyś była kujonką, zakochuje się w swoim przyjacielu Alanie i Matt'cie