12

894 12 0
                                    

Dwa dni później Mila została wypisana z szpitala. Prosiłam żeby nigdzie nie wychodziła z domu ale ona nalegała żeby iść do szkoły.

- jak to być wolnym?

- przestań, szkoła to tylko inny rodzaj więzienia, wiesz co mnie zawsze pociesza?

- no oczywiście że wiem, przebieranki

- No a jak inaczej, po co chodzić jsk menele skoro możemy się ubrać jak divy

Szukaliśmy idealnych ciuchów, ubrałam błękitną sukienke, a Mila białą trochę inną.

Szukaliśmy idealnych ciuchów, ubrałam błękitną sukienke, a Mila białą trochę inną

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wow, ale pięknie wyglądasz- powiedziała Mila i Wyszliśmy z domu.

*w szkole*

Szliśmy korytarzem i każdy się na nas patrzył i coś gadal pod nosem a inni się cicho śmiali. Chwilę później skapnełam się czemu się śmieją. Na ścianie był plakat z napisem: gratulujemy Mila! Oby dziecko poszło łatwiej niż egzaminy.

- kurwa zabije ich - powiedziałam gdy przeczytałam plakat, Mila zaczęła płakać więc ją przytuliłam. Postanowiłam pójść do Jake'a i Lucy którzy stali w kącie i się śmiali.

- To wy rozwieszacie te pojebane plakaty ?

- czemu tak myślisz? - powiedziała Lucy

- przecież każdy mógł to zrobić- powiedział Jake

- tylko wy wiedzieliście o ciąży- powiedział Alan który wziął się z niewiadomo skąd

- Nie macie dowodów- powiedziała Lucy

- Dobra niech im bedzie - powiedziała Mila

- posłuchaj się Mily, dobrze na tym wyjdziesz - powiedział Jake

-boże czemu tu nie ma Matta - pomyślałam

- może poprosimy dyrektora o pomoc

- Nie Alan lepiej nie, on nam nie pomoże

- Ja się tym zajmę- powiedział Matt gdy podszedł do nas i odszedł z tym tajemniczym wyrazem twarzy. Dogoniłam go i zapytałam oco mu chodziło.

- Co ty chcesz zrobić?- zapytałam

- zakraść się w w nocy do biura dyrka i zobaczyć monitoring, chcesz iść ze mną ?

- tak!

- Wow serio ? Czyli nie masz nic przeciwko wylecenia z szkoły?

- co ?

- tak się stanie gdy nas złapią

- Nie złapią

- jesteś pewna ?

- Tak, ja przecież będę za tobą tylko szła

- pochlebiasz mi

- hehe przecież jesteś doświadczony w takich sprawach

- Nie wiem czy to obraza czy komplement

- uznaj to za co chcesz, to o której się spotkamy ?

- O 22:00 przyjdę po ciebie do domu

-mmm

- No co, nie chce żebyś się kręciła po szkole i przyciągała uwagę

- No dobrze to do później

Brat mojej przyjaciółki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz