*Następnego dnia*
Zapukałam do domu Mily, chwilę później otworzyła mi i weszłam ale o mało się nie wywaliłam bo na podłodze leżało pełno plecaków.
- A tu co się dzieje?
- To projekt Matta
- A to on przedszkole zakłada?
- nieeee, trenuje baseball
- ooo nie wiedziałam że gra w baseball
- jest w to niesamowity serio. Jego drużyna jest na wysokim poziomie
- Gdzie są treningi ?
- na boisku obok parku
- idziemy ?
- ehh widziałam już to wiele razy
*na boisku*
Szłam i już w oddali widziałam a nawet słyszałam Matta jak rozkazuje dzieciom robić jakieś ćwiczenia. Zdziwiło mnie to że nie krzyczy na nich tylko mówi spokojnie ale głośno. Kazał im biegać a potem trenować rzucanie piłki.
- ćwicz dopóki się nie nauczysz Carlos - powiedział Matt do dziecka- chyba nie chcesz żeby przeciwna drużyna wygrała tylko dlatego że się nieprzygotowałeś
- Nie trenerze, nie chce
Postanowiłam wejść w rozmowę bo i tak już stałam dość długo.
- hej Matt wyluzuj okey ?
- On jest chamem - powiedziało dziecko - każe nam biegać bez przerwy.
Szczerze to żal mi się zrobiło tych dzieci jak jeden z nich pokazał mi jakie mają zjechane buty z intensywnych treningów.
- Matt, to są tylko dzieci, na siłę z nich nic nie wyciągniesz
- inaczej przegramy, chłopaki! Damy rade prawda?
- prawda- wykrzyknął chór głosów
- oh Matt ty zawsze stoisz przy swoim
- oczywiście
*Następnego dnia*
Ubierałam się żeby pójść na mecz Matta. Założyłam luźne jeansy i krótką bluzke
*na boisku*
Kierowałam się w stronę Matta I chłopaków. Gdy mnie zobaczyli byli podekscytowani, w sumie cieszyłam się że te dzieci mnie polubiły.
- powodzenia chłopaki!- powiedziałam przybijając piątki dzieciom
- jakieś ostatnie słowa do trenera ?
- Nie połam nóg
- bardzo miło- uśmiechnął się. Właśnie wtedy weszli przeciwnicy. Na początku myślałam że to nie oni ale twarz Matta odpowiedziała mi sama, zbladł trochę i się nie dziwiłam bo przeciwnicy byli dwa razy więksi od drużyny Matta. Poszłam na widownię. Po 20 minutach grania byłam tak wciągnięta w to że nawet nie zauważyłam że przyszła Mila i siedziała obok mnie.
- japier to jest tak niesprawiedliwe
- noo kto powiedział że małe dzieci mogą być takich rozmiarów
- od kiedy Matt trenuje te dzieci ?
- już rok
CZYTASZ
Brat mojej przyjaciółki
Teen FictionMatt- bad boy, ma wywalone w szkołę i oceny Melanie- kiedyś była kujonką, zakochuje się w swoim przyjacielu Alanie i Matt'cie