~4~

85 4 0
                                    

Pov: Kinzy

Ranboo miał zaraz się pojawić, więc czekałam na niego niecierpliwie.
Po chwili usłyszałam charakterystyczny dźwięk teleportowania się halfendera. Już wiedziałam, że jest to on.

- Ranboo! Hi!

- Hi Kinzy!

- I have a question. Can I charm you? You will be able to speak Polish.

- Sure!

Zaczarowałam go, więc teraz rozumiał polski i potrafił się nim posługiwać.

- To już? Wow. Co jest? Tak brzmi polski?

- Tak. Jest trochę skomplikowany, ale dzięki zaklęciu dasz radę.

- Dzięki! Będę mógł trollować Wilbura mówiąc po polsku.

- Typ kochający Polskę trollowany polskim językiem? Chcę to zobaczyć.

W końcu mogłam spotkać się z Ranboo. Bardzo się cieszyłam.

- Musiałem wypić miksturę siły, żeby Teleportacja tak daleko mnie nie wykończyła. Ale jest dobrze.

- To fajnie. Od razu kiedy się pojawiłeś, poprawił mi się humor - wyznałam chłopakowi.

- To chyba dobrze.

- Jasne. Co chcesz robić?

- Ja tam nie wiem. Skąd mam wiedzieć co ty zwykle robisz z innymi?

- Zwykle chodzę na spacery do lasu.

- Możemy iść?

- Jeszcze się pytasz?! Oczywiście! Możemy pójść nad rzekę na łąkę.

Jak mówiliśmy tak zrobiliśmy. Poszliśmy do lasu. Było tak cicho i spokojnie. Dlatego uwielbiałam tu przychodzić.

Pov: Ranboo

Szliśmy jakimś lasem. Nie dziwię się, dlaczego Kinzy tak często tu spaceruje. Takiej ciszy dawno nie słyszałem. Jedynymi dźwiękami był wiatr, ćwierkanie ptaków i nasze kroki. Chciałbym mieszkać blisko takiego lasu. Mógłbym tu przychodzić codziennie.

- Halo? Ziemia do Ranboo! - Kinzy wyrwała mnie z zamyśleń.

- Trochę się zamyśliłeś. O czym myślałeś?

- O tym jak piękne jest to miejsce. Chciałbym mieszkać tu, gdzie ty. Mógłbym chodzić tu codziennie. Potrzeba mi takiego spokoju.

- Wiesz, a może.. - Kinzy urwała myśl w połowie zdania.

- Może co? Spokojnie, powiedz.

- Może chciałbyś zamieszkać ze mną? Wiem, że znamy się krótko, ale mógłbyś codziennie tu przychodzić, a do innych krajów teleportować. Mam dużo mikstur siły, a przygotowanie ich nie sprawia mi problemu.

- Naprawdę mogę? - niedowierzałem.

- Oczywiście! Raźniej nam będzie we dwójkę.

- A więc.. Zgadzam się!

- Super!! Tylko jak powiemy o tym naszym przyjaciołom?

- Wcale to nie zabrzmiało jakbyśmy mieli powiedzieć innym, że jesteśmy razem - powiedziałem sarkastycznie.

- Nieee, wcaale.

- Ja mogę zaprosić niektórych do swojego domu ale tamtego nie twojego i wtedy pokażesz im się ty.

- Oj.. Moja koleżanka chyba oszaleje, kiedy się dowie - nie wiedziałem, o co dziewczynie chodzi.

- Czemu?

Magiczna miłość | Ranboo X OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz