~13~

67 5 78
                                    

Pov: Ranboo

Leżałem sobie spokojnie na łóżku i przeglądałem Twittera, kiedy do pokoju wszedł Wilbur.

- Nadal się stresujesz? - spytał prosto z mostu.

- Na razie uspokoiłem się, ale jeszcze 3 i pół godziny do naszego wyjścia. Później stres się nasili.

- Spokojnie. Nie denerwuj się. Mam pewność i dowód, że Kinzy cię kocha. Pokaże ci go przed wyjściem.

- No dobrze - powiedziałem i wróciłem do przeglądania Twittera.

Godzinę później znudziło mi się przeglądanie mediów, więc postanowiłem włączyć komputer i połączyć się na discordzie z Aimsey. Może ona dałaby mi porady co do tego, jak chcę wyznać miłość Kinzy?

- Hej Aimsey. Mam sprawę.

- Hej Ranboo. Jaka sprawa?

- No bo... Pamiętasz Kinzy, tak?

- No oczywiście, to moja przyjaciółka.

- No bo się w niej zakochałem - powiedziałem spokojnie.

- OMG, a powiedziałeś jej???

- Jeszcze nie, ale dzisiaj o 20.00 idziemy nad rzekę i tam mam zamiar jej powiedzieć. I tutaj proszę cię o radę. Jak mam to zrobić?

- Na początku porozmawiajcie sobie o luźnych rzeczach. później, że chcesz jej coś powiedzieć. Wtedy odkręć się przodem do niej i powiedz jej co do niej czujesz.

- Dziękuję Ci bardzo.

- To co tam u ciebie poza tym, że zakochałeś się w Kinzy?

I tak rozmawialiśmy przez dwie godziny. Za pół godziny mieliśmy już wychodzić.

- I jak tam, stary? - powiedział wchodząc do pokoju Will.

- Strasznie się stresuję...

- Spokojnie. Teraz idź się przebrać w coś lepszego niż dresy i hawajska koszula. Weź jakieś jeansy, dowolną koszulkę i czarną bluzę. Będziesz dobrze wyglądał.

Poszedłem do łazienki przebrać się w to, co wybrał Will. Przebrany, spojrzałem w lustro i przyznam, że wyglądałem świetnie. Wyszedłem z łazienki i wszedłem do pokoju.

- Wow. Świetnie wyglądasz. Styl Kinzy.

- Czekaj, co? To też mój styl.

- No to kolejne podobieństwo. Skoro zostało 15 minut do 20.00, mogę ci pokazać ten dowód.

Will pokazał mi zdjęcie, na którym widziałem telefon Kinzy z włączonym notatnikiem.

- Przeczytaj tą notatkę - powiedział mi Will.

Notatka zszokowała mnie. Kinzy serio mnie kocha... Teraz byłem pewny, że dam radę jej to powiedzieć.

- Dobra, leć tam. Już 19.55.

- Dzięki jeszcze raz za to wszystko.

Pov: Kinzy

Była 19.50, a Kristin chciała pokazać mi ten dowód, że Ranboo na mnie zależy.

- No to pokaż.

Po chwili usłyszałam, jak Ranboo mówi, że nie da rady żyć beze mnie.

- Zależy mu na mnie...?

- No tak! A teraz idź tam już, bo jest 19.55.

- Dzięki naprawdę.

Poszłam do drzwi wejściowych do domu i tam zobaczyłam czekającego Ranboo.

Magiczna miłość | Ranboo X OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz