0.23

136 7 1
                                    

Dream czuł się źle, tym że wie o czymś o czym nie powinien. Była dopiero 18.05 ale matka zawsze powtarzała że z problemami trzeba się przespać, więc tak też zrobił. Przed zaśnięciem przypomniał sobie że jego matka gdy Dream miał 1-8 lat całe te lata spala z nim. Trochę go to teraz śmieszyło, ale w końcu udało mu się zasnąć..

Około 9 nad ranem obudzili go dzwonek do drzwi. Od razu wstał otworzyć. Po otwarciu drzwi nawet nie zdążył zobaczyć kto to bo gość już się do niego przytulał.

- Dweamm!! Tęskniłem!! - krzyczał George.

- Powiem ci.. nie spodziewałem się ciebie tu tak wcześnie, ale fajnie że jesteś! Chodź do środka! - zaproponował Dream.
George też tak zrobił. Zdjął buty i kurtkę i usiadł na kanapie.

- No to.. jak tam?

- Dobrze, jutro wyjeżdżam.. - powiedział Dream.

- Gdzie i na ile?! - zapytał już przestraszony George.

- Do mamy na 2 tygodnie - powiedział smutnym głosem Dream.

- A co z kotem? - Zapytal George.

- Jeżeli o to ci chodzi, to tak dam ci klucze -  powiedział przewracając oczami Dream.

- Kurde, skąd wiedziałeś?

- Zgadywałem - powiedział Dream rzucając do bruneta kluczami poczym otworzył drzwi do ogrodu i wyszedł na taras. Chwilę później poczuł że ktoś go trzyma za rękę. Na początku się przestraszył ale później zauważył że to George. Chwilę stali patrząc na ogród, a potem usiedli na kanapę.

- Musisz tam jechać? - zapytał George.

- Niestety, muszę - odpowiedział Dream. Na początku chciał powiedzieć George'owi dlaczego tam jedzie, ale nie chciał żeby brunet się o niego martwił więc zdecydował się zachować to w sekrecie.

- O której jutro wyjeżdżasz?

- Jakoś rano, tak około 9.00

- Moge u ciebie dzisiaj zostać na noc?

- Jeszcze pytasz? Czuj się tak jakby to był twój dom!

- Czyli tak? - Dream w odpowiedzi tylko pokiwał głową i po chwili wstał i poszedł zrobić herbatę. George w tym czasie został na tarasie i zaczął przyglądać się kluczą, tak bez powodu. Chwilę później wrócił Dream z herbatą i położył ją na mały stolik obok kanapy.

- Będe tęsknić- powiedział George przytulając się do Dream'a.

- Ja też - odpowiedział Dream obejmując bruneta ręką i delikatnie całując go w głowę.

- Będe do ciebie dzwonić, a ty masz odbierać, okej? - rozkazał George na co Dream się tylko uśmiechnął i przyciągnął do siebie bardziej bruneta. Chwilę siedzieli tak w ciszy dopóki do Dream'a nie napisał Alex.

*Chat z Alex'em*

Alex: wiesz gdzie Karl? Od wczoraj nie ma go w domu jego rodzice kazali mi zapytać ciebie, wiesz coś może?

Dream: cholera co jeszcze? Nie wiem gdzie jest, ale debilu nie możesz do niego zadzwonić?

Alex: Oki nie ważne Paa!

Dream: Pa

George zauważył że Dream nagle stał się zły i smutny na raz, więc chciał się zapytać o co chodzi.

- Z kim pisałeś? - zapytał George.

-Z Alex'em, debil zamiast zadzwonić do Karl'a do mnie pisze

- A co się stało z Karl'em?

- Od wczoraj nie ma go w domu

- Z Nick'iem pewnie gdzieś łazi, myślę że nie trzeba się martwić! -
To trochę uspokoiło Dream'a. Na dworze zrobiło się już trochę zimno więc wrócili do domu, usiedli na kanapę i włączyli telewizję. Po paru minutach zaczęli się trochę nudzić więc poszło do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia. Po zrobieniu kanapek z samym masłem wrócili na kanapę i je zjedli. Potem przyszła Patches to trochę się z nią pobawili ale kot w końcu wrócił spać więc znowu zaczęli się nudzić. Chwilę później zadzwonił do niego Alex. Dream odebrał.

- No co chcesz?

- Karl mówi że jest u ciebie, czy to prawda?

- Ty głupi jesteś, gdyby był u mnie napisałbym ci!

- Okej czyli nie ma.

- Dzwoniłeś do Nick'a?

- Nie, a miałem?

- Słuchaj, ja i Karl się nie przyjaźnimy. On się przyjaźni z Nick'iem, więc DLACZEGO DO CHOLERY MIAŁBYM WIEDZIEĆ GDZIE ON KURWA JEST?

- Nie wiem ale uspokój się. Jest gdzieś z tobą George?

- No jest, co od niego chcesz?

- Daj go do telefonu - poprosił Alex.

- Co chcesz? - zapytał George.

-Wiesz gdzie jest Karl?

- Jeżeli Dream nie wie, to ja tym bardziej. A teraz mnie mam czasu gadać paa!

- CZEKAJ! Kto to Dream?

- Dream to Clay, nie muszę się bardziej tłumaczyć, paa!- powiedział George poczym się rozłączył...

Nie masz psychy [dnf]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz