,,Wystarczy gwiazdy na niebie umieścić
I wiedzieć, że zawsze tam są
Tęskniące jedynie za twoim spojrzeniem''
Dwa dni później
Yoongi:
Za piętnaście minut będziemy w hotelu
To dobrze
Nadal masz przerwę?
Za dwie minuty mi się kończy, a co tam?
W sumie chciałbym się z tobą spotkać po pracy
Dzisiaj?
Tak
No dobrze
Pasuje ci, że spotkamy się tylko we dwoje, a w szczególności bez twojego zazdrośnika?
Niech ochłonie, a potem sama z nim pogadam w cztery oczy
O której kończysz tak to?
O siedemnastej
Wpadnę po ciebie tak to
Dobrze
Do zobaczenia Sun
Do zobaczenia Moon
Odłożyłam telefon i wróciłam na plan. Czas na planie płynął bardzo szybko. Kocham tą pracę całym sercem i kiedy dochodzi do mnie myśl, że to już na dzisiaj koniec i będę musiała iść do domu czuje pustkę w sercu. Moje marzenie o aktorstwie spełniło się na dobre. Cieszę się każdego dnia kiedy idę do swojej wymarzonej pracy. Kiedy usłyszałam głośne ,,koniec'' westchnęłam. Pożegnałam się z wszystkim z planu i skierowałam się w stronę mojej ,,garderoby''. Przebrałam się w swoje wcześniejsze ubranie i wyszłam z pomieszczenia. Kiedy byłam w połowie drogi do wyjścia zatrzymał mnie mój kolega z branży.
- Cześć T.I- przywitał się ze mną Matt
- Cześć Matt potrzebujesz czegoś?- zapytałam chowając telefon do torebki
- Mam małe pytanie
- Słucham?
- Masz dzisiaj wolny wieczór- podrapał się po karku- wiesz chciałbym spędzić z tobą trochę więcej czasu niż tylko na planie- uśmiechnął się delikatnie
- Już jest z kimś umówiona- usłyszałam za sobą znajomy głos- nie wiesz, że ta dziewczyna jest już zajęta?- objął mnie ramieniem patrząc cały czas na Matt'a
- Och tak? Przepraszam w takim razie- spojrzał na mnie ostatni raz i odszedł w swoją stronę
,,Wystarczy życie wydychać spokojnie
Nie czekając przy tym na nieuniknione
CZYTASZ
My little ray of sunshine
PoetryOn szczycił się ciemności kryciem, najbardziej wtedy widoczny na niebie tańczył z gwiazdami, jak słońce z chmurami. Spokój zawładnął Ziemią, liście leciały jesienią. Dłużej cieszył się swym panowaniem, nie? Nie był wielkim draniem. Za rok znów szans...