Rozdział 23 Pedałek

95 9 2
                                    

Perspektywa cody

Siedziałem na łóżku u siebie w pokoju dawno mnie tu nie było ale wyglądał inaczej paru rzeczy brakowało jak na przykład ramek ze zdjęciami biurka i innych drobnych rzeczy może rodzice chcieli zrobić remont po takim siedzeniu i myśleniu usłyszałem pukanie do drzwi

- Możesz wejść Mamo - Beta weszła do pokoju

- Bardzo miła ta twoja nowa Koleżanka - uśmiechnęła się - A No tak dziewczyna - zaśmiałem się

- Planowaliście coś zrobić z tym pokojem ze brakuje tylu rzeczy ?

- Po prostu już nie były to uratowania - usiadła koło mnie na łóżku

- Nie rozumiem - podniosłem brew

- Alex odrazu jak zniknąłeś wpadł i zaczął wszystko demolować wtedy chyba całkowicie stracił swoje człowieczeństwo

Półtora roku wcześniej

Siedziałam sobie w salonie i zastanawiałam się z Rebeka o co chodzi Alex wszedł do domu cały z łzami po chwili usłyszeliśmy wielki hałas pobiegliśmy szybko do pokoju

- Chłopcze co ty robisz - pokój był cały rozwalony ramki na zdjęcie pęknięte na podłodze biurko a bardziej co z niego zostało był w całym pokoju

- Wyjechał zostawił mnie - domyśliłam się co się stało

- Słuchaj mój brat to świnia ale musisz się uspokoić - Bex chciała go przytulić ale ścisnął ją za rękę - To boli - jego oczy zaświeciły się na mocny niebieski

- ALEX ! - podeszłam do niego i chciałam uwolnić Rebeke ale po chwili wyleciałam za okno gdy wyciągałam szkło z ciała słyszałam tylko bójkę Rebeka musiała mocno się wkurzyć

- Pani Klaudio - Harry z Klausem podbiegli

- idźcie do Rebeki szybko

- uciekł wtedy ? - zapytałem mamy

- Tak - posmutniała - Dobrze że wróciłeś tęskniłam zwłaszcza wtedy gdy w takim dużym domu byłam sama Klaus wyjechał Rebeka przeprowadziła się z harrym

- Ja tez tęskniłem to co ty sama robiłaś ? Może jakieś randeczki - machnąłem brawami

- Tak z Mama Alexa i winkiem No może czasem z wódka ale to pominę - wybuchnęliśmy śmiechem

- Może napisze do Alexa żeby pogadać ?

- Jest już późno i pewnie jesr zmęczony po weselu - wstała Beta

- Czy ja wiem czy późno dochodzi 6 rano - pokazałem godzinę w telefonie

- To ja już muszę spać nara - podeszła do drzwi i wyszła spróbowałem zasnąć ale moje myśli cały czas były wokół Alexa i tego Łukasza wziąłem telefon do ręki i musiałem to zrobić żeby mieć święty spokój

Pedałek

- Chce porozmawiać widzimy się o 7 tam gdzie ostatnio

Muszę zmienić tą nazwę

Mój przeznaczony
- Proszę

Wstałem z łóżka i wyszedłem przez okno żeby Hanna nie usłyszała bo zaraz by za mną szła pokierowałem się w miejsce w którym powiedziałem Alexowi ze go nie chce a teraz powiem co czuje może nie pójdzie tak źle co najwyżej mnie zabije znaczy dam się zabić byłem 10 minut przed 7:00 byłem na miejscu minęło 20 minut i go nie było ale wyczułem inny zapach i już nawet wiem jaki obróciłem się i stał Łukasz z tymi swoimi czerwonymi gałami

- Miał przyjść Alex

- Jestem - wyszedł za Łukaszem tak był pochłonięty zapachem Alfy ze nie wyczułem jego pięknego zapachu - Chciałeś porozmawiać

- Myślałem ze na osobności - spojrzałem na Bruneta który zabijał mnie wzrokiem

- W czymś ci będę przeszkadzał ? - zapytał

- Nie, Nie będziesz - podniosłem głowę do góry - Alex chce z tobą być żałuje ze tego nie powiedziałem wcześniej ale musiałem to zrozumieć domyślam się że - nie zdążyłem do kończyć gdy zauważyłem ze Łukasz do mnie biegnie automatycznie wysunąłem pazury jak i zęby tak zaczęliśmy się tuc nie powiem silny był i szybszy w tle było tylko słyszeć Alexa który kazał nam przestać kątem oka widziałem jak i jego kły się wysunęły zaczął biec ale o dziwo nie w nasza stronę wyskoczył i zderzył się z Hanna trwało to dobre 10 minut jak ja z Hanna staliśmy na przeciw Alexa i Łukasza

- Koniec tego - Omega oznajmiła - Nie kocham cie i nie chce z tobą być - powiedział patrząc mi w oczy

- Jak to kurwa nie - Hanna się wtrąciła - A idź Pan w chuj - odwróciła się na pięcie i zaczęła iść chyba w stronę domu

- To ja już pojde - dołączyłem do Hanny i czułem na policzku jak lecą mi łzy

- omega - jeszcze jego mi brakowało

- Ty zrozumiałeś wiec on tez zrozumie - złapała mnie za dłon

- A jak już za późno ?

- Zaufaj mi - ciągnęła mnie dalej - idziemy do domu sie umyć bo jesteśmy cali brudni i lecimy spać

——-

Za dwa rozdziały się posracie w gacie w pozytywny sposób

Odmienny A/B/OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz