Rozdział 21 Panieński

98 8 0
                                    

Perspektywa Alexa
Otworzyłem oczy i w sumie nie wiedziałem gdzie ja jestem czułem mocny ból głowy ból mięśni i ogólnie wszystkiego rozejrzałem się i próbowałem sobie przypomnieć czemu jestem w lesie wyczułem zapach znanej mi bety spojrzałem na drzewo leżała tam mona

- Mona ! - wstałem ale bol głowy był nie do zniesienia - Mona kurwa !

- Daj mi spać - chciała się obrócić na drugi bok po czym runęła na ziemie - kurwa to bolało

- Domyślam się - podałem jej rękę żeby wstała

- dzięki - otrzepała się - Dobra gdzie jesteśmy ? Gdzie są dziewczyny ? I czemu mnie tak głowa boli ? I od kiedy wilki śpią na drzewach ? - Na jej ostanie pytanie wybuchłem śmiechem

- Nie wiem , nie mam zielonego pojęcia bo za dużo wypiłaś - szybko odpowiedziałem na jej pytania

- Czujesz ? - znów zapytała

- Ta - za krzaków wyszła Wiktoria i Laura

- Pamiętacie coś ? - zapytała Laura

- Tyle samo co wy pewnie - Mona odpowiedziała odrazu rozglądając się - Gdzie Rebeka ? - wszyscy zaczęliśmy się rozglądać

- Laura czujesz ja ? - Alfa Machnęła głowa na nie

- Jeszcze po jednym kieliszku - Beka powiedziała do kelnera

- Chyba wystarczy - powiedziałem

- Kieliszek i wychodzimy - omega odpowiedziała

Szliśmy w stronę w domu aż mona wpadła na super plan

- idziemy po pływać ?

- Gdzie ? - Wika zapytała upadając na kolana - rozerwałam moje nowe spodnie - Rebeka zaczeka się śmiać jak by ktoś ja opętał

- W lesie jest super jeziorko - Pokazała na las

- To idziemy - zacząłem się kierować slalomem do lasu

- coś mi się przypomniało - wszyscy na mnie spojrzeli - Mona wiesz gdzie jest tu jeziorko

- Jeziorko ? - zrobiła dziwna minę - A tu jest jakieś jeziorko ? - szczęka mi opadła

- mówiłaś ze idziemy popływać ! - krzyknąłem na nią

- No coś tam było - wika się wtrąciła

- Serio ? - walnęła się w czoło - Jestem w mieście pierwszy raz a wy mi uwierzyliście ze wiem gdzie tu jest jakieś jeziorko ? - W sumie miała racje

- I co teraz ? - Laura zapytała

- Głodna jestem - Serio ?

- Wika serio ? - spojrzałem na nią z zażenowaniem

- Dobra nie ważne - oburzyła się

- Musimy znaleść Rebeke - powiedziałem - jutro ma ślub a gdzieś wyparowała

- Trochę jak kac vegas - zaświeciły mi sie oczy na niebiesko - Już nic nie mówię - alfa podniosła ręce do góry

- Dobra ja i Alex idziemy szukać Rebeki a mona z Laura pójdą do domu może wróciła - Wika wpadła na dobry plan

- Ale jak mamy iść do domu jak ja nie wiem gdzie ja jestem ? - Laura rozłożyła ręce

- Za zapachem - Beta zrobiła minę jak by było to wiadome

- ale mnie głowa boli

- To niech przestanie weź mnie nie denerwuj do domu marsz - Wskazała palcem na las

Odmienny A/B/OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz