rozdział 27 studzienka

94 7 0
                                    

Perspektywa Rebeki

- Wolniej się nie da !? - krzyknęłam do Harrego

- Mam już 180 na liczniku nie przesadzaj - warknął nie chciałam na niego krzyczeć ale coś się dzieje dzwoni do mnie jakiś typek i mówi ze porwali Wiktorię ja dzwonię do Alexa a ten ze ruja mu się kończy to jest jakiś żart

- Stój ! - auto się zatrzymało gwałtownie i wysiadałam z auta

- Co ty do diabła robisz ? - Mój mąż się patrzył na mnie jak na wariatkę

- Nie ma czasu przez las będzie szybciej - przemieniłam się i biegłam przez las nie chciałam go zostawiać jest duży dojedzie na miejsce po godzinie biegu nie miałam już siły ale byłam na miejscu wszyscy byli u mnie na chacie lub bardziej u mamy na chacie już dam nie mieszkam wyparowałam przez taras do domu a wszyscy wzrok na mnie

- Idź się przebrać - Mama pokazała palcem na górę wbiegłam po schodach i założyłam pierwsze lepsze ciuchy i odrazu zbiegłam

- co tu się kurwa dzieje gdzie jest wika ?

- Wiec tak z Wiktoria poszliśmy do szkoły - Zaczął opowiadać chłopak ale ja go nie znam

- Czekaj czekaj czekaj ! - machnęłam mu ręka przed twarzą - A ty do diabła kim jesteś ? - po tych słowach wszystko zaczęli mi mówić aż Hanna pokazała mi wiadomość od nich

Nieznany
- Przyjdź do nas sama albo ja zabijemy

Gdy zobaczyłam zdjęcie oddałam telefon Hannie i szybkim ruchem wbiłam jej pazury w szyje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy zobaczyłam zdjęcie oddałam telefon Hannie i szybkim ruchem wbiłam jej pazury w szyje

- Rebeka zostaw ją - mój brat się wtrącił

- Ona nie jest ważna liczy się tylko Wiktoria - spojrzałam na niego swoimi niebieskimi oczami

- Ona również jest moja rodzina - po tych słowach uwolniłam Betę z moje uścisku

- Hah wyglądałaś na milsza - zaśmiała się

- Dobra to jaki jest plan ? - wtrącił się Alex

- Idziemy ja uwolnić proste - Łukasz złapał chłopaka za biodra

- To jest pułapka przecież - Mona nie była taka głupia ale w sumie było to logiczne ze to pułapka

- To niech myślą ze w nią wpadniemy - Omega stanęła na środku a ja uniosłam brew - przejdziemy tunelami pod szkoła

- Jakimi tunelami ? - Klaus zapytał a ja tak samo jak on nie wiedziałam o co chodzi

- Kevin nam je kiedyś pokazał można przejść tymi tunelami od szkoły do centrum lub polane przez która wejdziemy do tuneli

- Zajebisty plan skarbie - Codyego mina była bez cena w tym momencie

- Wiec ja Rebeka i cody pójdziemy tunelami

Odmienny A/B/OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz