17# Instynkt

833 103 3
                                    

Emocje sięgały zenitu. Okazuje się że są tytaj dużo lepsi uczestnicy, nie tylko ode mnie ale i od... całej naszej skyfallskiej grupy. A ja głupia wierzyłam że mam jakieś szanse...

Czekając na moją kolej, kiedy to miałam jak najszybciej pokonać tor przeszkód, przyglądałam sie uczniom którzy w tym momencie go wykonują. Uczniowie z Cloudstreet byli naprawde zwinni, i szybcy.

Kiedy przyszła kolej Skyfallu bój puls przyśpieszył. Przede mną była jeszcze jedna osoba, niejaka Clarisse. Ale i ona w końcu wystartowała.

Przyszła moja kolej. Wytarłam spocone dłonie o legginsy i wybiłam sie. Następnie zwinnie chwytam łuk i naciągam cięciwe. Kilka strzał ze świstem ląduje w sam środek. O to chodziło, potem pokonuję jeszcze kilka innch przeszkód. Kiedy docieram do ostatniej... moim zadaniem jest zniszczyć manekina. Nie takiego jak te dwa worki wypchane sianem, tylko przerośniętą "lalke", wyglądającą jak prawdziwy człowiek. Gdyby nie nieruchome powieki uwierzyłabym że jest prawdziwa. Ale nie mogę tego zrobić, coś każe mi się zatrzymać.
Biorę zamach... ale jeszcze się waham. Kilka sekund stoję z mieczem uniesionym w górze.

-Koniec czasu! -krzyczy sędzia.

Zrezygnowana ruszam do szatni. Czekają tam na mnie dziewczyny.
- I jak Chan? -pyta Nikita.

-Nie zrobiłam ostatniego zadania- odparłam.

-Och.

»»»

Ktoś trzy razy uderzył w gąg, oznajmiając że są już wyniki. Razem z Nikitą poszłyśmy na sale, po brzegi wypełnioną zniecierpliwionymi uczestnikami.
Nie mija nawet chwila aż jeden z dwóch sędziów wychodzi na podest. Obok niego stoi tak zwana droga do zwycięstwa. Czyli w skrócie schodki, na najwyższym jest cyfra "1", na niższym "2", a na najniższym "3". Oznaczają one trzy najwyższe miejsca.
- Witam na 20 z kolei zawodach walki i obrony, my anioły udowadniamy że można żyć bez mocy i być lepszym niż upadli- nie, nie zgadzam sie. Co jak co ale nikt nie będzie mnie obrażać.
Trącam Nikite. Ale ona najwyraźniej nie wie o co chodzi. Dlatego staram sie nie zwracać uwagi na głupią gadke.
- Trzecie miejsce zajmuje... jest to uczennica ze szkoły GoldAngel a ma na imie - zrobił pauze aby zwiększyć napięcie- Aurora Lerine, natomiast drugie miejsce zajmuje godna Whitenka ze szkoły Cloudstreet. Marica Aquolini w tamtym roku zajęła pierwsze miejsce, jednak dzisiaj lepsza od niej była... - teraz nawet mój puls przyśpieszył - Chanel White!

Że co? Przecież ja nie... ale na tym to chyba miało polegać! Mój instykt mnie nie zawodzi.

Pewnym krokiem weszłam na najwyższy stopień, moja radość była nie do opisania. Pierwszy raz sie tak szczerzyłam.

Zdaję sobie sprawę że rozdział jest krótki, tylko 6 stron. Ale nie smutajcie, w między czasie możecie wejść na mojego instagrama.

Albo poprostu zasugerować coś w komentarzu. Jestem naprawde wdzięczna, nigdy nie nawet mi się nie śniło że będę mieć tylu czytelników.
Ashaa dostałam nagane wych :(

Tamten konkurs jest nieaktualny.

Ⅲ Piąty ŻywiołOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz