Morze

1 0 0
                                    

Sunę wzburzona jak morska fala
Pełna spienionej wody i szumu
Jak najgorszy z kataklizmów
I podobna do rozjuszonego tłumu

Jest we mnie pierwotna dzikość
Emocje zespolone w jedno
Zupełny brak zdrowego rozsądku
Desperacja ciągnąca na dno

Sunę wzburzona jak morska fala
Rosnę i mienię prawie jak zorza
Lecz ostatecznie omijam brzeg
Chwieję się, ginę i wracam do morza

Lot jaskółek || miniaturkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz