Z snu wyciągną mnie głośny i denerwujący budzik. Była 6:45 a ja do szkoły miałam na 8:15 więc niechętnie wstałam i poszłam się ogarniać do łazienki. Jestem wysoką dziewczyną o o zgrabnej sylwetce, zielononiebieskich oczach i ciemnych czarnych włosach dosięgających mi ledwo do ramion a spód mam wygolony. Szybko do torby wpakowałam rzeczy potrzebne do tego pierdolnika zwanego szkołą, Właśnie wychodziłam gdy zadzwonił telefon, dzwoniła Elizabeth moja najlepsza przyjaciółka.
-MICHELLE YAGAMI GDZIE TY DO CHOLERY JESTEŚ DEBILKO ZESRANA?!
pomimo że Eli jest ode mnie młodsza o rok młodsza to i tak ona zawsze była tą tak zwaną przysłowiową mamą co mnie pilnowała bym na nie wpadła pod samochód cały czas dobrze pamiętam jej tekst z tamtego dnia ,,DO CHOLERY WEZMĘ I CI JAKIŚ KAGANIEĆ NAŁOŻĘ I SMYCZ PRZYPNĘ BO MI SIĘ DEBILKO ZABIJESZ''
-Spokojnie mamuś. Z domu właśnie wychodzę a co chcesz?
-Spytać gdzie jesteś. Widzisz która godzina?
-Nie bo idę a nie patrzę na zegarek
-To zwiększ ruchy bo za 15 min pierwsza lekcja
-Jak się spóźnię to nic się nie stanie. A może dzisiaj w domu zostanę??
-I nie nie kurwa wsiadaj na ten swój motor i przyjeżdżaj JUŻ
dziewczyna szybko się rozłączyła a ja wiedziałam już że jeśli nie przyjadę na czas do dostanę mocny wpierdol więc wzięłam kask do motoru pojechałam prędko do szkoły.
Ledwo dojechałam pod szkołę a już widziałam tą piękną czerwoną od złości modę Eli już mogłam się szykować na mocny wpierdol i kazanie o punktualności pomimo że jak mamy się spotkać i pójść na miasto to nasza mamusia umi się spóźnić na wet godzinę ale o tym ani słówko.
-No hejjjj
-NO NARESZCIE JESTEŚ ZA 5 MIN LEKCJA!
-No i co? co by się stało gdybym nie przylazła?
-Gówno. Idź przebrać buty bo sprzątaczki znowu cię z miotłą zaczną ganiać
Wystawiłam jej język a ta tylko szyderczo się uśmiechnęła i poszła w stronę klasy w której mieliśmy mieć lekcje a ja poszłam szybko przebrać buty i również poszłam na lekcje
Szczerze to dość szybko minęły mi pierwsze dwie lekcje nw czy to dlatego że nauczyciel co 5 min nauczyciel zostawiał nas samych czy przez to że poprzedniego dnia niechcący rozjebaliśmy zegar nawalając w niego piórnikami aż nie spadł i nie złamał się na pół ale z ty drobiazg. Właśnie szłam do biblioteki wypożyczyć lekturę, której i tak znając mnie nie przeczytam ale każą nosić lekturę to noszę. Nagle za mną usłyszałam denerwujący zachrypnięty męski głos
-O a kogo moje oczy widzą <,,śmiech''>
odezwał się jeden lider grupy z równoległej klasy. Za nim stała 3 innych chłopaków
-a kogo moje uszy słyszą? A no tak debili
uśmiechnęłam się szyderczo i pokierowałam do klasy tamci coś tam jeszcze się ze mnie nabijali a raczej próbowali się nabijać ale mnie to tyle obchodziło jak to po co świat stworzył takich debili jak np oni
Szczerze to dzisiejsze lekcje minęły naprawdę szybko z czego mega się cieszę więc wzięłam Eli i pojechałam z nią do sklepu bo moja lodówka świeci pustkami a Eli lubi mi tą lodówkę nawet z światła wyjadać więc coś razem kupimy i oczywiście ona troszkę pieniędzy da BO NA DARMO ZJADA PRACOWAĆ NIE BĘDE
Taki pierwszy rozdział mam nadzieję że się podobał <3
(518 słów)
CZYTASZ
Jesteś dla mnie najważniejsza/ yuri
Боевикzapraszam do przeczytania tej o to mojej historii. z góry przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne logiczne lub gramatyczne, najprawdopodobniej będę często rozdziały pisała pod wpływem emocji itp ale i tak serdecznie zapraszam do spacerku po moi...