Jesteś dla mnie najważniejsza/ yuri

4

W kałuży krwi leżała Lily była... Zmasakrowana... Na ciele miała wiele siniaków i ran miała podbite oko szybko podbiegłam do nieprzytomnej dziewczyny, podczas sprawdzania pulsu okazało się że z tyłu głowy ma ranę z której wypływała krew. Szybko wyciągłam telefon i zadzwoniłam na pogotowie, podałam wszystkie.informacje a ambulans przybył w niecałe 20 minut prędno wzięli dziewczynę do szpitala. Ja musiałam jechać za nimi. Okazało się że dziewczyna została zatakowana i obrabowana Lily musiała przebyć ciężką operacje a ja nawet że aż tak jej nie znałam martwiłam się okropnie.
Zdaje mi się że uznano mnie za kogoś zrodziny bo to mi dawano różne zgody papiery itp na początku mnie to mało interesowało czemu tak jest ale zbyt marwiłam się o blądynkę by zaprzątać głowę czymś takim.

SMS

-Michelle co się z Tobą dzieje i gdzie jesteś?

-Eli nie mogę teraz pisać w szpitalu jestem

-W SZPITALU? CO SIĘ STAŁO? MIAŁAŚ WYPADEK? ZATAKOWANO CIĘ? ZNOWU SIĘ W JAKIEŚ GÓWNO WPAKOWAŁAŚ?
SZYPKO MÓW

-Spokojnie ze mną wszystko dobrze

-To co Ty tam robisz do cholery? A może to ty coś komuś zrobiłaś?

-Mamo Ty moja NIE i jeszcze raz nie. Znalazłam Lily... Była cała zmasakrowana...

-O MÓJ... To coś poważnego?

-Sama nw ale się o nią boję i to bardzo...

-Dobrze rozumiem. Proszę daj mi znać jak czegoś się dowiesz dobrze?

-Dobrze

Ledwo schowałam telefon gdy pielęgniarka podłożyła mi pod nos kolejną kartkę do podpisania

Około 2h puźniej

Dowiedziałam się że Lily została mocno pobita miał połamane żebra i złamaną lewą nogę. Jak to pan doktor mówi ma szczęście że żyje. Dziewczyna musiała zostać w szpitalu a ja zostałam poproszona o przywiezieniu jej jakiś unrań na co się zgodziła na szczęście znałąm jej adres pomimo że nigdy u niej nie byłam.

Proszę kolejny rozdział taki na wpół śpiąco bo serjo jest ta 1 nad ranem xD i w tym rozdziale jest 324 słów. I tak wiem niezbyt długie rozdziały piszę ale co tam życie. Nw kiedy kolejny rozdiał pewnie wtedy kiedy mi się zechce <3 miłego wieczorku dzionku nocy wam życzę (edytowany)