32

29 2 0
                                    

Dwa tygodnir puźniej

Szykowałyśmy się na impreze którą organizuje nasza klasa, jest wynajęty lokak itp będzie sporo chlania, Nikola od wczoraj jest u dziadków bo niechcemy z Lili zodtawiać jej samej jeszcze patrząc na to że na 90% chodź jedna jak nie obie będziemy pijane a tego tym bardziej nie chcemy by widziała więc bawi się u dziadków a oni są z tego powodu w chuj zadowoleni.
Ja właśnie pracowałam swoją czarną marynarke, po mimo że to impreza klasowa w klubie to i tak wszyscy się stroją a jak to ja kiecki za chuja nie ubiorę więc będe ubrana w Spodnie garniturowe marynarke, Lili ma ubrać tą sukienke którą dostała odemnie na święta, po wyprasowaniu ubrałam marynarke i zaczełam czesać sobie włosy, postanowiłam że zawiąże je klasycznie czyli wysoki kucyk z widocznym wygolonym spodem i postanowiłam lekko się pomalować czyli nałożyłam korektor na doły pod oczami i zrobiłam sobie kreski i lekko pomalowałam usta, pfffr wyglądam jak wampir jeszcze mi czerwone soczewki dać i kły no ciekawa jestem ile osób i tak będzie mnie wampirem nazywać. Po moim wytrojeniu zapukałam do łazienki gdzie szykowała się lili

Mischell:ja już gotowa jak coś
Lili:okej ja też zaraz wychodze, wsadziła byś mi chusteczki do torebki? Torebka jest na łóżku
Mishell:okej

wyciągłam z szawki dwie paczuszki chusteczek i podniosłam torebke i wsadziłam je do niej a lili wyszła już przebrana i wyszykowana a mi prawie kopara opadła, nie wliczając czerwonej sukienki ozdobio ozdobnym paskiem w tali z jeszcze białą futerkową nażutą na ramioanach.


Tak wygląda kiecka Lili ↑
A tak wygląda strój Mischell (tylko ma zabudowane buty nie takie)↓

Lili wygląda jak prawdziwa księżniczka jeszcze w tym koku i pomalowanych czerwonych ustach i lekkimi czerwonymi cieniami na powiekach. Wygląda jednym słowem pięknie.

Lili:I jak wyglądam?
Mischell:wow wyglądasz przepięknie
Lili:o dziękuje *uśmiecha się* ty też ślicznie wyglądasz
Mischell:dzięki, okej chodźmy bo się jeszcze spuźnimy
Lili:tak tak

Wzieła odemnie swoją torebke ja wziełam moją i pokierowałyśmy się do auta którym pojechałyśmy na miejsce, lili czuła dię troche niepewnie nigdy wcześniej nie miała czasu ani możliwości tu przyjść więc lekko skrępowana pocno trzymała się mojego ramienia, podeszłyśmy dosntolika gdzie siedziała już Eli podrywająca kelnerke/kelnera, tej kelner jest osobą niebinarną ale urodzony w ciele kobiety i widocznie dzisiaj czuje się bardziej kobieco ale to już norma. Dosiadłyśmy się do nich a Eli się przywitała a Max bo tak ma na imię kelner uśmiechneła się podała Eli karteczke z numerem i odeszła*

Mischell:Uuuu~ szykuje się tobie randka?~
Eli:pierdol się
Lili:Ale uroczo razem wyglądacie
Eli:heh, nie tak uroczo jak wy~
Lili:*lekko się czerwieni*
Mischell:Eli wtf *facepalm*
Eli:mówię prawde
Mischell:ehhhh
Eli:Czas rozpocząć zabawe!
Ante:(jedna z dziewczyn z klasy z organizantrk) OKEJ SIRMA WSZYSTKIM ZACZYNAMY ZABAWE! *odpalają światła muzyke karaoke itp* CZAS NA ZABAWE WUUU HUUUUUU!!!!

i tak zaczeła się zabawa, picie karaoke tańce Max i Eli gdziesz poszły po paru drinkach, Lili była ciężka do namówienia do pocia ale jak już zaczeła pić to wo, po paru drinkach zaczeła chętniej tańczyć śpiewać na karaoke naprawde widać było że jak się rozluźni to naprawde dobrze się bawi i widać było że jest szczęśliwa co i mnie uszczęśliwiało, ja też troche wypiłam troche sporo he he zabawa była świetnie

Lili:*dobija kolejnego drinka* Mischell chodź potańczyć *wyciągnęła mnie na parkiet*
Mischell:skoro tak nalegasz * uśmiechanełam się i zaczełam z nią tańczyć z nią barziej wtuloną w siebie*

Była już około 04:00 nad ranem więkrzość zbierała się już do domu w tym eli która już dawno poszła z Max do niej więc my też już postanowiłyśmy że będziemy wracać, ja byłam troche pijana ale wszystkiego świadoma ale lili wo ona to barzo przesaziła z akocholem, ledwo się an nogach trzyamła więc ją niosłam a ta wtulała się wemnie, bo obie byłyśmy pijane więc zadzwoniłam po ubera i gdy czekałyśmy ja ubera lili zaczeła się do mnie bardziej przylizywać i lekko się dobierać do mojej szyi a ja na to narazie nie reagowałam a gdy już weszłyśmy do do ubera i zaczełyśmy jechać lili zaczeła mi szebtać różne rzeczy do ucha a ja lekko się uśmiechnełam i ją pocałowałam a ta to odwzajemniła, po dojechaniu zaniosłam lili do mieszkania i poszłyśmy do łóżka

!Sekcja 18+!

Położyłam lili na łóżku rozpinając jej sukienke a ona całowała moją szyje, to było takie orzyjemne~ przesunełam dłonią wzdłuż jej tali cobwywołało u niej lekkie jęknięcie i zciągnełam z niej kiecke żucając ją kawałek dalj na podłodge, ona zajeła się rozbieraniem mnie a moje dłonie pokierowały do rozpięcia jej stanika, rozpiełam go i jedną renką zaczełam się bawićjej piersią głównie zajmując się jej sutkami na co ona pomrukiwała z przyjemności. Postanowiłam pujść krok dalej i pokierowałam drugą dłoń do wewnętrznej części jej uda  i zciągając jej majtki, delikatnie zaczełam droczyć się z jej wejściem za nim wsunełam w nie pierwszy palec na co usłyszałam głośnięcie jęknięcie, pokierowałam ustami w góre do jej ust całując ją namiętbieni ruszając tam tym palcem a lili pojękiwała mi w ustach, gdy czułam że lili jest już rozciągnięta wsunełam drugi i potem trzeci oalec

Tam po wszystkim xD rano

Usłyszałam pisk lili więc szybko się obudziłam

Mischell:Lili co się dzieje?! Ugh moja głowa

Przyłożyłam renke do czoło i pojżałam na lili, była cała czerwona i naga i w malinka h na całym ciele, dopiero po paru sekundach skapłam się oco chodzi i czrmu taj byglądamy

Lili:Czy my?!
Mischell: na to wychodzi, ja, ja przepaszamm byłam pijana
Lili: n-nic się nie stało ale, uhh niewieże że my po pijaku no, ehhh mój pierwszy raz było po pija
Mischell:Pierwszy raz?! O boze tak strasznie przepraszam!
Lili:he he nie masz xa co przepraszać *drapie się po karku*

Siedziałyśmy tak chwile nie wiedząc co powiedzieć zy zrobić obie byłyśmy lekko skrępowane

Hej kochani, tak wiem ten rozdział miał być wczkrejszym specjalem z okazji roku pisania tej książki ale się przeliczyłam i nie dałam rady pisać ją pomiendzy lekcjami a jakw róciłam do domu to odrazu xasnełam zapominając o książce więc teraz na szybko go skończyłam i wysyłam i mam nadzieje że nie macie mi na złe

Jesteś dla mnie najważniejsza/ yuriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz