20:12 / piątek / Seul
POV: JUNGKOOK
Razem z SooYeon leżeliśmy na kanapie wtuleni w siebie, oglądając komedie od czasu do czasu śmiejąc się.
Nasze wieczory wyglądały tak codziennie, ale nie przeszkadzało mi to. Wręcz przeciwnie.
Soo była wtulona w moją klatkę piersiową a ja miziałem ją po jej miękkich włosach. Spokojny oddech dziewczyny odbijał się od materiału mojej koszulki.
Niestety oglądaliśmy film na kanale telewizyjnym, więc gdy zaczynała się "główna" scena zaczęły się reklamy.
Przerzuciłem wzrok na dziewczynę i ucałowałam ją w głowę na co ta podniosła głowę by również na mnie spojrzeć.
Nasze twarze były ze sobą bardzo blisko co skutkowało, że usta też. Nie mogłem puścić tego płazem i pocałowałem ją czule w usta.
SooYeon się nie sprzeciwiała a wręcz pogłębiała go jeszcze bardziej. Gdy zabrakło nam oddechu, odsuneliśmy się od siebie dalej patrząc sobie w oczy.
Spokój pomiędzy nami przerwała SooYeon wyrywając mi pilota z ręki i odsuwając na drugi koniec kanapy.
Przez chwilę patrzyłem tylko na nią pytającym wzrokiem a ta tylko śmiała się pod nosem.
- Teraz to ja wybieram co oglądamy! - Powiedziała machając pilotem na boki.
- Nie SooYeon! Nie chce oglądać jakiś tych twoich programów makijażowych! - Krzyknąłem zawiedziony.
- Będziemy i koniec kropka! - Uniosła ton przeze mnie uprzednio zmieniając kanały na telewizorze szukając odpowiedniego kanału.
Chcąc się zemścić rzuciłem się na dziewczynę i zacząłem gilgotać w celu wyrwania pilota.
Aby sobie pomóc rozszerzyłem jej złączone ze sobą nogi, żeby pomiędzy nie wejść. Soo kompletnie nie zwróciła na to uwagi a przez to, że ją gilgotałem strasznie się wierzgała.
Coraz bardziej przesuwała się w dół, zbliżając się swoim kroczem do mojego "wrażliwego" miejsca.
Byłem zbyt zajęty gilgotaniem jej aby zwrócić na to uwagę póki brunetka nie zsunęła się na tyle, że otarła się o mnie powodując tym lekkie westchnięcie które opuściło moje usta.
Soo gdy to poczuła przestała się tak śmiać i zaprzestała jakiekolwiek ruszanie się. Leżała pode mną jak wryta, patrząc tylko na mnie lekko przestraszonym wzrokiem.
Dziewczyna chciała się wydostać z mojego uścisku, ale wiercąc się pogarszając tym sprawe.
- SooYeon przestań... - Odezwałem się próbując powstrzymać wydobywanie z siebie dźwięków.
CZYTASZ
𝑳𝒐𝒗𝒆 𝒅𝒐𝒆𝒔𝒏'𝒕 𝒄𝒉𝒐𝒐𝒔𝒆 ꨄ︎
FanfictionZwykła 23 letnia koreanka Lee SooYeon pracuje w osiedlowym sklepie, pewnego razu przychodzi do jej sklepu chłopak który z dnia na dzień staje się stałym klientem. Czy to przez SooYeon? Dlaczego chłopak tak bardzo zapadł SooYeon w pamięć? : : Występu...