00:11 / sobota / Busan
Było około 10 minut po północy, razem z Jungkookiem leżeliśmy w siebie wtuleni odpoczywając po później kolacji.
W całym domu było słychać tylko głosy dochodzące z telewizora w salonie oraz pojedyńcze szelesty co oznaczało, że mama Jungkook'a jeszcze nie spała.
Ciszę pomiędzy nami przerwał oczywiście nie kto inny jak Kook.
- Co byś zrobiła gdybym teraz powiedział, że mam na ciebie kurewską ochotę? - po usłyszeniu tego pytania lekko się od niego odsunęłam aby móc spojrzeć my w oczy. Na jego twarzy widniał lekki, zadziory uśmiech.
- Powiedziałabym, abyś się ogarnął, bo twoja mama jeszcze nie śpi a NamRi śpi za ścianą. - Szczerze odpowiedziałam na jego pytanie uśmiechając się do niego sztucznie. - Więc wybij sobie z głowy to, że będziemy cokolwiek robić.
- Czyli jakbyśmy byli sami chciałabyś abym cię pieprzył? - Uniósł jedną brew w górę i uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Tego akurat nie powiedziałam to po pierwsze a po drugie naprawdę się uspokój i nawet nie myśl o tym że naprawdę będziemy to tu robić. - Odsunęłam się od niego jeszcze bardziej, kładąc się na plecach, podkładając sobie ręce za głowę.
- No, ale proszę cię tak bardzo... - Ukradkiem spojrzałam na niego, na co ten zrobił mine szczeniaczka. - Musimy być tylko cicho, nawet nie wiesz jak mi się trudno przy tobie powstrzymać.
- A co jeśli to ja nie chce? - Zadałam pytanie chłopakowi, nieświadomie się uśmiechając.
Spojrzał na mnie jak na głupią i powiedział
- A czy jeśli byś nie chciała to byś się tak uśmiechała jak głupi do sera? - Pewnie odpowiedział na moje pytanie.
No i tu mnie masz Panie Jeon...
- Boże Jungkook po prostu co jak nagle wejdzie twoja mama? Albo co gorsza NamRi?
- Po co o prawie 1 w nocy miałyby tu wchodzić mama albo NamRi? Nie wiem powiedzieć dobranoc albo ciastka i herbatkę przynieść? - Odparł prześmiewczo po czym nachylił się nade mną, patrząc mi głęboko w oczy.
(chciałam dać jakiekolwiek zdjęcie jk od dołu więc nie oceniajcie okej)
Nie byłam do tego wszystkiego pewna, nie chodzi o to, że boję się tego, że Kook po stosunku mnie zostawi, bo jeśli chciałby mnie wykorzystać to już dawno by to zrobił. Chodzi mi o to, że jesteśmy w jego domu rodzinnym... Jeszcze jego mama pomyśli sobie, że jakaś latawica ze mnie.
I przedewszystkim jeszcze nigdy nie robiliśmy niczego więcej niż całowania, więc chciałabym, aby nasz "pierwszy raz" był w odpowiednich okolicznościach.
Po jego oczach mogłam wyczytać to jak bardzo napalony jest. Coś we mnie pękło i kiwnięciem głowy dałam mu znać, że się zgadzam.
Raz się żyje, prawda?
CZYTASZ
𝑳𝒐𝒗𝒆 𝒅𝒐𝒆𝒔𝒏'𝒕 𝒄𝒉𝒐𝒐𝒔𝒆 ꨄ︎
FanfictieZwykła 23 letnia koreanka Lee SooYeon pracuje w osiedlowym sklepie, pewnego razu przychodzi do jej sklepu chłopak który z dnia na dzień staje się stałym klientem. Czy to przez SooYeon? Dlaczego chłopak tak bardzo zapadł SooYeon w pamięć? : : Występu...